
Brak spotkań. Odwołane imprezy. Więcej czasu w domu... Niby nic trudnego, a jednak - towarzyszy nam złe samopoczucie, które jest związane z brakiem kontaktu z ludźmi. Jak przeżyć Święta Bożego Narodzenia w czasie pandemii doradza Izabela Baran, psycholog z Niepublicznej Poradni Psychologiczno Pedagogicznej "Ortus" w Garwolinie.
W ostatnim czasie dbanie o bezpieczeństwo nasze, naszych bliskich jest nad wymiar ważne. Dlatego nadchodzący czas może być dla wielu z nas trudny.
Święta Bożego Narodzenia mają niezwykłą moc - wzmacniają nasze zdrowie psychiczne. Budują poczucie własnej wartości, wzmacniają więzi, łączą nas z rodziną, przyjaciółmi i mają ogromne znaczenie zwłaszcza w kontekście historii pokoleniowej, tradycji. Dla wielu rodzin jest to jedyny czas w roku, który mogą spędzić razem.
- Moi drodzy, w tym roku święta będą inne, niż zwykle. Zmierzymy się z niepokojem o to czy uda nam się ten czas spędzić razem i w bezpiecznych warunkach. W przypadku osób starszych to pytanie jest obarczone dodatkowymi niepokojami. Czy jeśli odwiedzimy dziadków to jakie jest ryzyko, że możemy ich zarazić? Myśląc o tym, jak będą wyglądać nasze święta w tym roku - wielu osobom trudno jest zachować optymizm. Zachęcam, aby starać się pielęgnować w sobie optymizm oraz uczucia wdzięczności za to co mamy. Pozwólmy sobie również na wyrażenie smutku, z powodu tego co straciliśmy przez pandemię. Dla niektórych z nas będzie to utrata możliwości przytulania się na powitanie, brak możliwości podzielenia się opłatkiem czy po prostu spędzania wspólnego czasu bez obawy o to, czy kogoś nie zarazimy. Dla wielu z nas w tym roku jest to strata kogoś bliskiego. Naturalną i zarazem konieczną reakcją na stratę jest żałoba. Tu warto pamiętać, że proces żałoby to proces zdrowienia - zaznacza Izabela Baran, psycholog z Niepublicznej Poradni Psychologiczno Pedagogicznej "Ortus" w Garwolinie.
- Większość może obawia się uczestnictwa w nabożeństwach. Pójście do kościoła dla wiernych jest niezbędne w dbaniu o swoją stabilność emocjonalną. Umożliwia to pielęgnowanie zwyczajów, obniża lęk i nadaje sens obecnej sytuacji. To ważne, by pielęgnować modlitwy, znacznie mniej uroczyście w domu. Pamiętajmy, że jako ludzie mamy wrodzoną, ogromną potrzebę życia społecznego i tworzenia więzi, która aktualnie nie jest zaspokajana. To normalne, że reagujemy na różne sposoby - od pozornego optymizmu, przez uczucie lęku, napięcia, zdenerwowania czy smutku. Jeśli czujesz, że sytuacja związana z pandemią stała się zbyt trudna lub zagrażająca dla Ciebie albo kogoś z Twoich bliskich, skorzystaj z pomocy psychologa. Na wsparcie, troskę i opiekę, nigdy nie jest za wcześnie, ani za późno - podkreśla psycholog.
Tekst: Izabela Baran (na zdj. powyżej)
Materiał opublikowany w ostatnim wydaniu gazety Twój Głos
Zdj, poglądowe: Pixabay, zdj. powyżej: PPP Ortus
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie