
Kolejna akcja lojalnościowa sieci Biedronka, w której można zebrać kolekcję maskotek z „Gangu słodziaków” sprawia, że ludzie przestają myśleć rozsądnie. Mieszkaniec Pilawy ukradł w supermarkecie 700 naklejek, które uprawniają do odbioru blisko 12 pluszaków. Do podobnych kradzieży dochodzi w różnych miejscach w całym kraju.
Wszystko wskazuje na to, że kolejna akcja lojalnościowa sieci Biedronka będzie sukcesem. Już teraz klienci sklepów oszaleli na punkcie pluszaków z Gangu słodziaków. Niektórzy chyba jednak dali ponieść się szaleństwu za bardzo. Przykładem może być mieszkaniec Pilawy, który w środę 12 września, w miejscowej Biedronce, dopuścił się kradzieży promocyjnych naklejek. Zgodnie z regulaminem akcji, za 60 naklejek można otrzymać za darmo jedną maskotkę.
– 64-letni mieszkaniec Pilawy w supermarkecie sieci Biedronka dokonał kradzieży 700 sztuk naklejek promocyjnych. W trakcje wykonywanych czynności odzyskano skradzione naklejki. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Posterunku Policji w Pilawie – informuje asp. szt. Marek Kapusta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Mieszkańcowi Pilawy został postawiony zarzut kradzieży, do którego mężczyzna przyznał się. Dlaczego ukradł naklejki? 64-latek nie chciał rozmawiać z policjantami o motywach swojego postępowania.
ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Stary a głupi słodziak.
Dziadek kiedyś był gangsterem, ale policja rozbiła jego gang, więc zatęsknił za dawnymi czasami i chciał na szybko stworzyć nowy gang ze słodziaków.