
Sojowe świece to absolutny hit, jeśli chodzi o nadchodzące długie, jesienne wieczory. Niepowtarzalne świeczki powstają w domowej manufakturze w Sobolewie.
Marzena Talarek z Sobolewa zamiłowanie do świec miała od zawsze. – Natomiast zamiłowanie do moich świeczkowych "dzieci" powstało w okresie jesień-zima 2020 . Te dwie pory roku zachęcają do klimatycznych wieczorów z kocykiem, herbatą i zapalonymi świecami. Rodzina i bliscy dali cynk, że świece są znakomite, mówili "jeśli to kochasz, idź w tym kierunku" – opowiada nam twórczyni niezwykłych świec. Jak sama przyznaje, postanowiła ruszyć z kopyta i otworzyć się z tą miłością na cały świat. Wszystko zaczęło się w czerwcu tego roku.
Wyjątkowe rękodzieło
Nasza bohaterka stworzyła pracownię świec, w których powstają ręcznie robione świece sojowe zalewane w szkle, świece wolnostojące, woski i podgrzewacze oraz zapachy lawendowe do szaf. Ponadto, w pracowni zamówić można podziękowania w formie świec na przeróżne imprezy okolicznościowe. Każdy może zamówić indywidualny zapach. Pani Marzenie często pomaga jej partner Patryk, który od samego początku ją wspiera i kibicuje, by wielka pasja do świec stała się pomysłem na życie. Obydwoje pracują na etacie, a świece do dla nich odskocznia, dla której potrafią poświęcić cały wieczór i noc.
– Zawsze chcemy aby każdy szczegół był perfekcyjnie zrobiony. Natomiast jedna świeca w szkle zajmuje ok. 1-2 godzin oraz za każdym razem nasze świece leżakują 2 tygodnie na półkach roboczych zanim trafią do klienta – zdradza nasza rozmówczyni. – W swoim asortymencie mamy np. świece deserki które dzielą się na dwie warstwy. Podstawa i bita soja. Takie świece wykonujemy przez dwa dni – dodaje.
Z miłości do natury
– Nasze produkty są wykonywane ręcznie w domowej manufakturze. Czysta soja w 100% naturalna, która jest pozyskiwana z ziaren soi. Nie jest szkodliwa, świece można palić przy dzieciach, zwierzętach czy kobietach w ciąży. Soja pali się ok.80% dłużej od słynnej parafiny którą znajdziemy na półkach sklepowych po której zawsze boli głowa oraz mocno kopci , a dlatego że parafina jest pozyskiwana z ropy naftowej. Mocno nie polecamy takich produktów! Nasze świece są wyjątkowe, ponieważ każdy egzemplarz ma swoje oględziny i swój czas na powstanie z dodatkiem naszej miłości do natury – mówi Marzena Talarek.
Jak powstają świece sojowe? Jak przyznaje nasza rozmówczyni, to długi i pracochłonny proces, który wymaga pilnowania np. odpowiednich temperatur, podgrzania wosku, aby go nie spalić czy nie przegrzać, dodania olejków zapachowych, by świeca pięknie pachniała czy zalania mieszaniny, aby wyszła równa tafla, a wosk nie odchodził od ścianek naczynia.
Marzena Talarek pasję do świec dzieli z pasją do wizażu i fotografii. Tę drugą smykałkę często wykorzystuje w social mediach, jeśli chodzi o fotografię produktową. To jednak w kierunku tworzenia wyjątkowych świec chce się rozwijać najbardziej. – Moim marzeniem jest, aby nasze świece poznał cały świat – śmieje się ich autorka.
– A tak bardziej realistycznie, chcemy się rozwijać cały czas w tym kierunku, tworzyć nowe niepowtarzalne świece. Nasze głowy są pełne pomysłów, więc na pewno nie pierwszy raz zaskoczymy naszych klientów – podkreśla.
Produkty z "Uwolnij Świece" można zamówić przez media społecznościowe. Klienci z okolic często odbierają swoje zamówienia prosto z pracowni, ale w grę wchodzi również wysyłka.
Wioleta Zając, materiał opublikowany w aktualnym wydaniu gazety Twój Głos
Zdj. Facebook/Uwolnij Świece
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie