Wspólnota "Umiłowana" zaprasza kobiety na nowy rok formacyjny

Odkryj w sobie kobietę szczęśliwą niezależnie od okoliczności! Wspólnota "Umiłowana" zaprasza kobiety na nowy rok formacyjny. Start już w ten czwartek!

Pierwsze spotkanie Duszpasterstwa Kobiet "Umiłowana" zbliża się wielkimi krokami. Już w czwartek, 12 września, wspólnoty w Sulbinach, Siedlcach, Łosicach, Grębkowie, Łukowie, Białej Podlaskiej, Międzyrzeczu Podlaskim, Serokomli, Radzyniu Podlaskim i Parczewie rozpoczną nowy rok formacyjny.

– Jeśli się wahasz, masz wątpliwości, czy ta Wspólnota jest dla Ciebie - przyjdź i sprawdź! Nic nie ryzykujesz, nic nie tracisz, a możesz wiele zyskać – zachęcają Umiłowane i dodają, że udział w spotkaniu jest bez zobowiązań i formalności. 

Spotkanie wspólnoty w Sulbinach (gmina Garwolin) rozpocznie się mszą świętą, odprawioną o godzinie 18.00 w kościele parafii pw. św. Jana Pawła II. Tradycyjnie, po Eucharystii, odbędzie się adoracja Najświętszego Sakramentu. Następnie, uczestniczki udadzą się na agapę, po której wysłuchają konferencji. – Przewodniczką w naszej tegorocznej wędrówce duchowej będzie Marcelina Darowska, którą w 1996 roku papież Jan Paweł II ogłosił błogosławioną. Czekamy na Was – zachęcają do udziału Umiłowane. 

Kim była bł. Marcelina Darowska?

Marcelina była żoną i matką, ale także założyła Zgromadzenie Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, które do dziś zajmuje się wychowaniem i kształceniem kobiet i katechizacją. Jeden z ufundowanych przez nią klasztorów – w Szymanowie – jak magnes przyciąga tysiące kobiet, które tam się uczą, przeżywają swoje dni skupienia i rekolekcje oraz proszą o wstawiennictwo bł. Marcelinę, zwłaszcza o dar poczęcia.

Priorytetem w działalności bł. Marceliny było odrodzenie polskiej rodziny, które - była o tym przekonana, przyjdzie przez kobiety, dlatego swoje życie poświęciła ich formacji, kształceniu i wychowaniu.

Zależało jej, by kobiety myślały krytycznie, żeby odnajdowały swoje miejsce w świecie przez odkrycie swoich darów, skłonności, usposobienia i obszarów do pracy nad sobą. Zależało jej na wszechstronnym rozwoju człowieka: intelektualnym, praktycznym, duchowym, fizycznym.

Poza tym chciała, by dziewczęta jej powierzone „nie dały się uwieść fałszywym zasadom świata”. Zależało jej, by poznawały prawdę i były o niej przekonane.

Czy Marcelina jest dziś inspiracją? Dla wielu kobiet jej świadectwo to prawdziwa rewolucja w myśleniu o swojej duchowości i powołaniu. Warto ją odkrywać, zwłaszcza że jest unikalnym przykładem żony, mamy i zakonnicy w jednej osobie. Jej doświadczenia i pisma mają więc twarde oparcie w rzeczywistości i to chyba można uznać za jej największy atut. (źródło: siewca.pl)

oprac. ur