
Przed nami kolejne derby w Klasie Okręgowej. Tym razem Zryw podejmie Orła Unin.
Gospodarze w ostatniej kolejce zremisowali 2:2 z Promnikiem Gończyce. Ekipa Marcina Cieśli dogoniła beniaminka i w samej końcówce zdobyła gola na wagę punktu po strzale z rzutu karnego. Z kolei Orzeł ograł 3:1 lidera zmagań - Wektrę Zbuczyn.
- Nasi rywale zaczynają sobie radzić coraz lepiej. Myślę, że miejsce w tabeli nie odzwierciedla tego, co przeciwnik gra. To będzie bardzo ciężki mecz - mówi Marcin Cieśla, który nie będzie mógł skorzystać z Patryka Białeckiego, który ma obowiązki na uczelni.
Zryw plasuje się na dziewiątym miejscu. Ma o pięć punktów więcej od uninian. Będzie faworytem, chociaż na pięć spotkań u siebie zdobył zaledwie cztery punkty. Z kolei Orzeł fatalnie radzi sobie na obcych boiskach. W tym sezonie zanotował komplet pięciu porażek.
- Nawet porażka nic nie zmieni. Mamy swój cel i twardo stąpamy po ziemi. Drużynę budujemy powoli, ale mądrze - dodaje Cieśla.
fot. Sebastian Majewski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie