
Na 8 maja zaplanowano posiedzenie Wydziału Dyscypliny Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej w sprawie przerwanego meczu A klasy pomiędzy Orłem Parysów a Promnikiem Łaskarzew. Przypominamy, że mecz został przerwany na minutę przed jego planowym zakończeniem. Powodem było wtargnięcie kibiców na boisko i odmowa kontynuacji gry przez drużynę Promnika
Spotkanie 18 kolejki II grupy warszawskiej A klasy odbyło się 27 kwietnia 2025
Do chwili przerwania meczu Orzeł Parysów prowadził z Promnikiem Łaskarzew 5:4. Do zakończenia spotkania została jedna minuta doliczonego czasu. Wtedy doszło do zadymy, którą sprowokowali kibice i zawodnicy obu zespołów
To miało być jedno z najważniejszych wydarzeń piłkarskich powiatu garwolińskiego. I tak się stało, ale wydarzenia sportowe, za sprawą zawodników i kibiców obu drużyn, zeszły na drugi plan. Mecz zaczął się od zdobycia gola z rzutu karnego przez Orła. Kolejne gole padały na zmianę aż do wyniku 3:4 dla Promnika. - Po przerwie uzyskaliśmy przewagę, ale nie potrafiliśmy trafić do bramki Promnika - mówi Łukasz Kwiatkowski, prezes Orła Parysów. - Tak było do 87. minuty. Wtedy czerwoną kartkę za akcję ratunkową po faulu na naszym zawodniku dostał piłkarz Promnika. Chwilę później, grając w przewadze, strzeliliśmy gola na remis, a później dającego nam prowadzenie. To był kluczowy moment dla dalszych losów meczu.
Awantura na boisku
Jak udało nam się ustalić na podstawie relacji kilku świadków, którzy prosili o zachowanie anonimowości, wydarzenia wyglądały następująco: Przed wznowieniem gry po stracie gola przez Promnika ukarany wcześniej zawodnik gości powalił na ziemię piłkarza Orła. Zobaczył za to drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Wówczas do powalonego zawodnika Parysowa podbiegł inny piłkarz z Łaskarzewa, słownie go prowokując. Doszło do przepychanki między tymi zawodnikami, co było punktem zapalnym masowej eskalacji zdarzeń. W wyniku czego czerwoną kartkę zobaczył piłkarz Orła. Te wydarzenia sprowokowały reakcję kibiców. Według relacji na boisko wbiegł wówczas kibic w koszulce Promnika Łaskarzew, a za nim dwóch, najprawdopodobniej Orła Parysów. Na boisku zrobiła się zadyma. Doszło do przepychanek i słownych utarczek między zawodnikami. Nad rozwścieczonym tłumem próbowali zapanować obecni na boisku policjanci. Po kilku minutach niesforni kibice zostali spacyfikowani, a sędzia chciał wznowić przedłużony o pięć minut mecz. Do końca brakowało minuty. Jednak zawodnicy Promnika odmówili kontynuowania meczu, informując, że czują się zagrożeni. Pomimo opanowania sytuacji i zejścia kibiców z boiska sędzia postanowił zakończyć zawody.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że gospodarze są w posiadaniu nagrania z całego wydarzenia. Niestety nie udało nam się potwierdzić tego u prezesa Orła Parysów. Odesłał nas do komunikatu, jaki został zamieszczony na stronie Facebook Orła Parysów. Oto jego treść: Niestety po strzeleniu przez nas piątej bramki na boisku doszło do sytuacji, która z piłką nożną nie miała nic wspólnego. Sytuacji, która absolutnie nie powinna się wydarzyć i nad którą jako klub bardzo ubolewamy. O ewentualnych konsekwencjach lub zmianie wyniku z boiska decydować będzie Mazowiecki Związek Piłki Nożnej po zapoznaniu się z raportem sporządzonym przez sędziów dzisiejszego spotkania. Jednocześnie oświadczamy, że jest to nasz jedyny komentarz do całej sprawy oraz o tym, że wszelkie próby komentowania tej sytuacji będą na bieżąco usuwane, a autorzy wpisów blokowani.
Arkadiusz Rojek, prezes Promnika Łaskarzew, także odmówił zajęcia oficjalnego stanowiska w wyżej wymienionej sprawie. Na stronie Facebook Promnika Łaskarzew pojawił się następujący komunikat: Jako klub nie będziemy się odnosić do sytuacji, które miały miejsce na końcu spotkania, a wszelkim rozpatrywaniem sprawy zajmie się Mazowiecki Związek Piłki Nożnej na podstawie opisu zawartego w sprawozdaniu meczowym sędziów. Z powodu możliwości niepotrzebnych komentarzy zostaną one zablokowane.
Jakie będą dalsze konsekwencje wydarzeń z derbów Orła Parysów z Promnikiem Łaskarzew, zdecyduje Wydział Dyscypliny Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. O jego decyzji poinformujemy Czytelników.
Orzeł Parysów 5 (3)
ŁKS Promnik Łaskarzew 4 (4)
Gole dla Orła: Krystian Parzyszek 10', Dominik Jarek 29', 90', Bartłomiej Sitarek 45+, Jakub Sikora 89'
Gole dla Promnika: Tomasz Paszkowski 32', 34', 37', Kacper Kozikowski 25'
Czerwone kartki:
Orzeł Parysów: Bartłomiej Sitarek
Promnik Łaskarzew: Albert Siembora (za dwie żółte), Mateusz Pawelec - kierownik drużyny (za dwie żółte), Piotr Jaworski
Żółte kartki:
Orzeł: Filip Krzyśpiak, Filip Kuszpit, Patryk Redka, Jakub Sikora, Bartłomiej Trębacz
Promnik: Kacper Kozikowski
Orzeł: Daniel Fic, Patryk Redka, Marcin Bylinka, Szymon Sowiński, Filip Krzyśpiak (46. Sebastian Nowak), Dominik Jarek, Filip Kuszpit (63. Jakub Sikora), Bartłomiej Piętka (84. Bartłomiej Trębacz), Bartłomiej Sitarek, Adrian Szczepek, Krystian Parzyszek. Trener: Piotr Talar
Promnik: Bartosz Gałkowski, Patryk Szczypek (46. Mateusz Sadowski), Kacper Kozikowsk (65. Rafał Świder), Piotr Jaworski, Jakub Bogucki, Przemysław Alot (75. Sebastian Kisiel), Wojciech Migas, Jan Kaczyński, Tomasz Paszkowski, Kacper Kowalczyk, Albert Siembora. Trener: Hubert Świder
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie