Reklama

Dlaczego wycięto drzewa na Kwadracie? Mogło dojść do tragedii?

Z krajobrazu garwolińskiego Kwadratu zniknęły trzy wysokie topole. Mężczyzna, który zadzwonił do redakcji eGarwolin sugerował, że jedna z nich była pomnikiem przyrody. Sprawdzamy dlaczego podjęto decyzję o wycince drzew i czy rzeczywiście mogło dojść do usunięcia prawnie chronionej topoli. Urzędnicy w swojej odpowiedzi przypominają m.in. tragiczną śmierć dziecka, przygniecionego przez konar. Czy u nas też mogło dojść do takiej tragedii?

Do redakcji eGarwolin w ostatnim czasie zadzwoniły dwie osoby, zaniepokojone wycinką drzew na Kwadracie. Kobieta zwróciła uwagę na ogołocone konary drzew widoczne z drugiej strony mostu. Podejrzewała, że przycinanie gałęzi może być przygotowaniem do wycinki.

Zadzwonił też mężczyzna, który poinformował redakcję, że na Zarzeczu, przy amfiteatrze, trwa wycinka drzew. Twierdził, że jedna z usuwanych topoli jest pomnikiem przyrody. Czy mogło tak być, że usunięto chronione prawnie drzewo? Jakie są przyczyny decyzji o wycince? O odpowiedzi na te pytania poprosiliśmy w Urzędzie Miasta Garwolin. 
 

150-kilogramowy wierzchołek drzewa mógł na kogoś spaść

Z uzyskanych informacji wynika, że ten temat miał swój początek już wcześniej. – Najprawdopodobniej w nocy z 2 na 3 marca br. doszło do złamania wierzchołka topoli rosnącej przy chodniku, przy rzece na terenach rekreacyjnych Zarzecza. Złamany wierzchołek o szacunkowym ciężarze 150 kg upadł częściowo na chodnik, a częściowo na utwardzony plac często wykorzystywany do organizacji imprez. Podczas oględzin drzewa przeprowadzonych przez pracowników Urzędu Miasta Garwolina stwierdzono, że całe drzewo jest w bardzo złym stanie i w każdej chwili grozi przewróceniem. Jednocześnie w mediach społecznościowych pojawiły się wpisy i zdjęcia złamanego drzewa z komentarzami o stwarzanym zagrożeniu – informuje Krzysztof Kędziorek, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.


Zdj. Screeny zabezpieczone przez UM Garwolin
 

Przeprowadzono oględziny i stwierdzono zagrożenie
– Wobec powyższego złożono wniosek do Starostwa Powiatowego w Garwolinie o wydanie zgody na usunięcie tego drzewa oraz drugiego rosnącego także przy chodniku, którego stan zdrowotny również zagrażał bezpieczeństwu ludzi spacerujących w pobliżu –zaznacza kierownik wydziału.

Przed wydaniem decyzji przez Wydział Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Garwolinie, przy udziale pracowników UM Garwolina, dokonano oględzin stanu drzew w terenie. W trakcie oględzin stwierdzono, że stan drzew jest niezadowalający i stwarzający realne zagrożenie bezpieczeństwa.

– Na topoli ze świeżo wyłamanym konarem, na pniu widoczne owocniki huby, korona mała częściowo sucha, drzewo obumierające. Drugie drzewo bardzo wysokie, jeden z konarów z widocznym rozwidleniem stwarza ryzyko wyłamania znacznej części drzewa, korona rozłożysta z wydzielającym posuszem i owocnikami jemioły. Drzewa rosną tuż przy alejkach spacerowych i ze względu na stan fitosanitarny stwarzają zagrożenie dla ludzi – podkreśla urzędnik.

W dniu 7 marca 2024 roku Starosta Powiatu Garwolińskiego wydał decyzję zezwalającą na usunięcie przedmiotowych drzew. Na zlecenie Urzędu Miasta Garwolina, na pozostałych topolach wykonane zostały zabiegi pielęgnacyjne w obrębie koron drzew.
 

Spróchniałe w środku, widoczne huby

Podczas prac pielęgnacyjnych stwierdzono, że stan fitosanitarny kolejnej topoli jest niezadowalający, drzewo jest spróchniałe w środku, u podstawy pnia w kilku miejscach widoczne są huby. – W związku z tym wystąpiliśmy z kolejnym wnioskiem o wydanie zezwolenia na usunięcie tego drzewa do Starostwa Powiatowego w Garwolinie. Podczas wspólnych oględzin przeprowadzonych przez pracowników starostwa i UM Garwolina stwierdzono, że stan drzewa jest niezadowalający, topola bardzo wysoka, złożona z 3 potężnych konarów, korona rozłożysta w trakcie niekorzystnych warunków atmosferycznych kruche gałęzie opadają na pobliski teren. Podstawa pnia spróchniała. Widoczne owocniki huby, w pniu ubytek wgłębny a w środku mursz. Drzewo ze względu na zły stan stwarza zagrożenie bezpieczeństwa dla ludzi. Starosta Powiatu Garwolińskiego wydał w dniu 23 kwietnia br. decyzję zezwalającą na usunięcie drzewa – informuje kierownik Kędziorek.

– Żadne z usuwanych drzew nie było pomnikiem przyrody – zaznacza. 


Zdjęcia zabezpieczone w dokumentacji przez UM Garwolin.

 

Spadający konar zabił dziecko, matkę doprowadził do kalectwa
– Świadomi tragedii, która dotknęła mieszkańca naszego miasta, gdy w Warszawie oderwany konar od drzewa rosnącego w parku spowodował śmierć dziecka, a jego matkę doprowadził do kalectwa i wiedząc o tym, że drzewa pomimo swojego wyglądu zewnętrznego są wypróchniałe i stwarzają zagrożenie zmuszeni byliśmy do ich usunięcia – wyjaśnia kierownik wydziału. 

O tragicznym zdarzeniu pisaliśmy w 2018 roku: Drzewo przygniotło kobietę i niemowlę – Liliana nie żyje>>>

Zdjęcie: Na tej ławce siedziała w parku pochodząca z Garwolina Olga z córeczką Lilianką, kiedy spadł na nie konar drzewa.

 

– W zamian za usunięte zostaną nasadzone nowe drzewa, które swoim wyglądem cieszyć będą mieszkańców i na pewno nie będą stwarzać zagrożenia dla ich bezpieczeństwa – zapewnia Krzysztof Kędziorek.

 

ur
Zdjęcia nadesłane przez Czytelników - dziękujemy!

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 10/05/2024 10:51
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do