
W niedzielę, podczas rautu w ogrodach CSiK, doceniono znanego garwolińskiego podróżnika Jana Szamryka, który świętuje w tym roku 60-lecie podróży po świecie. Pasji, która rozsławia Garwolin daleko poza granicami miasta, kraju, a nawet naszego kontynentu gratulowała globtroterowi burmistrz Marzena Świeczak.
Jan Szamryk jest mieszkańcem Garwolina. Przez 60 lat podróżowania przedzierał się przez dżunglę, marzł wśród lodów Antarktydy, wędrował w skwarze pustyni, podziwiał najwyższe góry świata pokryte wiecznym śniegiem. Pływał po wszystkich oceanach i wielu morzach oraz po największych rzekach świata. W amazońskiej dżungli i na afrykańskich sawannach mieszkał wśród żyjących pierwotnie plemion, jedząc z nimi przy ognisku. W ten sposób, jak mówi, poznawał smak świata.
W niedzielę, 19 czerwca, w trakcie świętowania Dni Garwolina, podróżnik został doceniony. Podczas rautu w ogrodach Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie, pasji podróżowania gratulowała globtroterowi burmistrz miasta Marzena Świeczak.
Rozsławił Garwolin na całym świecie
– Pan Jan jest osobą wyjątkową. Jest to człowiek, który był na wszystkich kontynentach i zwiedził, jak nie wszystkie, to prawie kraje na świecie. W tym roku świętuje wyjątkowy jubileusz: 60-lecie swoich podróży. Panie Janie, dzięki pana pasji, dzięki pana zaangażowaniu, sercu i chęci zdobywania świata nasze miasto zostało rozsławione gdzie tylko mogło. Dziękujemy i gratulujemy serdecznie – mówiła burmistrz Marzena Świeczak, wręczając podróżnikowi w dowód uznania pamiątkową grawerkę z życzeniami jeszcze wielu, wielu podróży.
Spełnił obywatelski obowiązek wobec ukochanego miasta
– Nagły przypływ radości i wdzięczności nie pozwala mi zebrać myśli i ułożyć je w logiczne zdania, ale na zawsze zachowam wdzięczność dla pani burmistrz za to, że zostałem zauważony i tak pięknie wyróżniony. Chociaż ja spełniałem tylko swój obywatelski obowiązek wobec mojego ukochanego miasta. Podróżując po świecie miałem zaszczyt i możliwość zostawić na wszystkich siedmiu kontynentach drobne pamiątki, symbole Garwolina i opowiadać tubylcom o moim kraju i mieście. Często też pokazywałem ten punkt na mapach – wspominał Jan Szamryk. – Otrzymane wyróżnienie to wielka radość i wielka nobilitacja. Z całego serca za to pani burmistrz dziękuję – puentował podróżnik.
ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie