Jeździ po bazarach w całej Polsce! Co grajek uliczny śpiewał i mówił na targowisku w Garwolinie? VIDEO

Tego oryginalnego grajka można spotkać na bazarach w całej Polsce! Dziś odwiedził Garwolin! Przechadzając się po targowisku miejskim - z akordeonem i parasolką udekorowaną kwiatami - rozweselał mieszkańców przyśpiewkami oraz zachęcał do uśmiechu, zgody i szacunku. Co nam powiedział?

Dziś rano (21 maja 2025r.), miejskie targowisko w Garwolinie ożyło niezwykłymi dźwiękami dzięki odwiedzinom barwnej postaci. Wśród gwaru kupców i sprzedawców, rozbrzmiały dźwięki akordeonu i wesołe przyśpiewki, za sprawą tajemniczego ulicznego grajka, który rozbawił mieszkańców, a wielu skradł serca.

"Garwolin rządzi!"

Mężczyzna, ubrany w niebanalny strój, przechadzał się pomiędzy straganami, niosąc ze sobą niezwykłą energię. Z przodu i na plecach widniały tekturowe tabliczki z wymownym napisem: "Ludzie uśmiechajta się całą gębą Co nam zostało". Do akordeonu miał przymocowaną niebieską parasolkę, udekorowaną sztucznymi kwiatami, która dodawała mu wyjątkowego uroku. Ze swojego instrumentu wydobywał radosne melodie, przeplatane spontanicznymi przyśpiewkami, a co jakiś czas głośno wykrzykiwał: "Garwolin rządzi!" i "Ludzie, tu jest Polska".

– Za Polskę, za rodziny, za dzieci, za młodzież! Jedziemy! – wołał oryginalny grajek. – Za zgodę na świecie! Za polskiego rolnika, przedsiębiorcę, sadownika! Jak ma polski rolnik, to ma cała Polska! – przekonywał między skocznymi piosenkami.

Mężczyzna przy akordeonie miał przymocowany kubek. Z uśmiechem dziękował za każdy wrzucony do niego datek. Nietypowy gość wzbudzał na targowisku zaciekawienie oraz uśmiechy, do których stale zachęcał posępne osoby. Prosił mijanych mieszkańców, aby podnosili głowy i uśmiechali się szeroko. Nie brakowało osób, które robiły mu zdjęcia i nagrywały jego występ. My też nie mogliśmy tego przegapić!

Ps. Ostrzegamy! Ta melodia wpada w ucho! Istnieje ryzyko, że będziecie nucić ją cały dzień!

Wspaniali ludzie

W rozmowie z nami mężczyzna przyznał, że jest z Warszawy. Dlaczego odwiedził Garwolin?

– Bo bazary mi się podobają, ludzie mi się podobają, całą Polska mi się podoba. A dlatego mi się podoba Garwolin, że są tak samo wspaniali ludzie tak jak w całej Polsce! Mnie się wszystkie bazary w Polsce podobają i ludzie mi się podobają. Polacy są normalni! – podkreślił. 

 – Ludzie, pamiętajmy! Szanujmy rolnika, bo jak ma rolnik to ma cała Polska – powtarzał, zachęcając wszystkich do zjednoczenia.

"Nie da się go minąć i nie zwrócić uwagi"

– Dobrze mówi! Szacunek dla rolnika, szacunek dla ziemi jest ważny! – stwierdził starszy mężczyzna. 

– Ależ mi humor poprawił! Od razu weselej i uśmiech na twarzy – rzuciła roześmiana kobieta z zakupami.

– Nie da się go minąć i nie zwrócić uwagi. Głośny, kolorowy, pięknie śpiewa, radośnie, no i akordeon! Pięknie gra! – powiedział z uznaniem mieszkaniec powiatu, odwiedzający targowisko w Garwolinie. 

A jak Wam podoba się ten oryginalny akordeonista?

Zdjęcie: Grajek uliczny wzbudził na garwolińskim targowisku niemałe zainteresowanie.

Jest dobrze znany na bazarach i targowiskach w Polsce

Ten nietuzinkowy artysta to postać dobrze znana bywalcom bazarów i targowisk w całej Polsce. Wędruje od miasta do miasta, niosąc ze sobą radość i pozytywną energię. Jego występy, choć improwizowane, zawsze spotykają się z ciepłym przyjęciem. Ludzie cenią go za autentyczność, poczucie humoru i umiejętność nawiązywania bezpośredniego kontaktu z publicznością. Akordeonista z tekturową tabliczką i parasolką staje się symbolem wolności artystycznej i przypomnieniem, że uśmiech jest najcenniejszym, co możemy podarować drugiemu człowiekowi. Jego wizyta w Garwolinie to kolejny dowód na to, że prawdziwa sztuka ulicy potrafi dotrzeć do każdego i rozweselić nawet największego smutasa.

Zdjęcie: Niebieska, nakrapiana parasolka, ozdobiona kwiatami, tekturowe tabliczki z przodu i na plecach oraz akordeon! Obok tego artysty nie dało się przejść obojętnie! 

Zobaczcie, jak przed Świętami Bożego Narodzenia kolędował w Łomży!