Reklama

Kolejny raz wyciągnął ręce po niewinność dzieci

"Łowcy pedofili" dokonali obywatelskiego zatrzymania 58-letniego mieszkańca Garwolina. Postępowanie przeciwko niemu prowadzi prokuratura w Rypinie, w województwie kujawsko-pomorskim

Transmisję z zatrzymania przeprowadziła w mediach społecznościowych grupa Wataha Poland 1 października, późnym wieczorem. Relacja trwała około 20 minut, podczas których 58-letni Jarosław T. odpowiadał na pytania dotyczące czynów, o które jest podejrzany. W trakcie rozmowy mieszkaniec Garwolina zaprzeczał zarzutom, twierdząc, że nie nawiązał kontaktu z dzieckiem ani nikomu nie wyrządził krzywdy.

Prowadzący rozmowę wyjaśnił, że mężczyzna miał kontaktować się telefonicznie z 9-latką. Dzwonił do niej z numeru, który "łowcy" wybrali podczas interwencji, a telefon zadzwonił w plecaku zatrzymanego.

Podczas przesłuchania w obywatelskim zatrzymaniu prowadzący konfrontował podejrzanego z treścią wiadomości, jaką miał wysłać dziewczynce, wskazując, że otrzymane przez 9-latkę treści były wulgarne i zawierały m.in. filmy z czynności seksualnych. Mężczyzna twierdził, że nie zdawał sobie sprawy z wieku rozmówcy i zaprzeczał, by miał złe intencje.

"Nie pozwolimy, by dzieci były krzywdzone"

Grupa interweniująca podkreśliła, że zawiadomienie pochodziło od rodziny osoby niepełnoletniej. - Zgłoszenie pochodzi od matki dziecka - wyjaśnił prowadzący rozmowę, dodając, że kobieta odkryła w telefonie córki wiadomości o niewłaściwej treści oraz nagrania sugerujące niestosowne zachowania. Prowadzący dopytywał o liczbę przypadków, w których podejrzany mógł nawiązywać podobne kontakty z dziećmi i ujawnił, że był w przeszłości karany za podobne czyny.

Znajdziemy każdego z was o takich skłonnościach. Możecie próbować się ukryć, ale obiecuję, że i tak was wyciągniemy. Nie pozwolimy, by dzieci były krzywdzone, nigdy nie będzie na to przyzwolenia. Jeśli trzeba, poświęcę wszystko, aby wyłapać każdego z was - podkreślał prowadzący rozmowę, zaznaczając determinację całego zespołu.

Zatrzymany kilkukrotnie przepraszał i obiecywał, że nie powtórzy tych czynów.

 - Twoje przeprosiny nic nie zmienią. Wiesz, że przez ciebie to dziecko musi teraz uczęszczać na terapię? Że psychiczne skutki tego, co zrobiłeś, mogą odbijać się na jego życiu przez lata? Mogą uniemożliwić mu zbudowanie relacji czy założenie rodziny. Wszystko dlatego, że ktoś postanowił przesyłać nieodpowiednie treści do małego, niewinnego dziecka - mówił stanowczo „łowca”.

Sprawa została zgłoszona na policję, która już cię namierza, ale byliśmy szybsi - informował prowadzący transmisję.

Mężczyzna próbował wrócić do domu, jednak „łowcy” uniemożliwiali mu to. - Jesteś obywatelsko zatrzymany. Poczekasz tutaj albo będę zmuszony cię obezwładnić - podkreślił stanowczo reagując na próby odejścia. - Jestem tu, by sprawiedliwości stało się zadość i by pokazać tobie i innym, że nie jesteście bezkarni. Znajdziemy każdego, nawet jeśli ukrywa się na końcu świata albo tutaj, w Garwolinie - zaznaczył „łowca”.

Transmisja zakończyła się wraz z przyjazdem policji. - Mimo, że Jarek nie miał wiele do powiedzenia, to Wataha zrobiła swoje. Przekazujemy go policji, żeby przetransportowali go do Rypina i wyjaśnili sprawę - zakończył przedstawiciel grupy.

Policjanci zatrzymali wskazanego mężczyznę

Podkomisarz Małgorzata Pychner, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie, potwierdza, że funkcjonariusze z tej jednostki, w ramach pomocy prawnej dla KPP w Rypinie, zatrzymali mieszkańca powiatu garwolińskiego.

Komenda Powiatowa Policji w Rypinie podjęła działania w związku ze zgłoszeniem od tzw. łowców pedofili. Na podstawie zebranych dowodów, 4 października policjanci zatrzymali wskazanego mężczyznę, który został przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Rypinie na przesłuchanie - uzupełnia aspirant sztabowy Dorota Rupińska, oficer prasowy KPP w Rypinie.

Transmisja prowadzona przez grupę „łowców pedofili” miała miejsce 1 października, co oznacza, że ostatecznie mężczyzna został zatrzymany nie podczas pierwszej interwencji policji, ale trzy dni później.

Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Rypinie. Prokurator Małgorzata Stefańska-Lach potwierdza, że postępowanie toczy się przeciwko Jarosławowi T. - Pokrzywdzonymi są dwie osoby małoletnie. Obecnie gromadzony jest materiał dowodowy, powołano biegłych, a sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt - informuje prokurator. Decyzję o aresztowaniu tymczasowym wydał Sąd Rejonowy w Rypinie 6 października.

Prokurator podkreśla, że ze względu na wiek pokrzywdzonych, szczegóły sprawy ani konkretnych zarzutów nie można ujawniać na tym etapie postępowania.

 

JS

Zdj. Wataha Poland/Facebook, arch. eG

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 15/11/2024 10:05
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do