
Szybko, łatwo i przyjemnie – tak można w skrócie podsumować mecz SPS-u Bell 4 CV Garwolin z GKS-em Jaguar Wolanów. Podopieczni Jakuba Sokołowskiego wygrali 3:0.
Pierwszy set trwał zaledwie piętnaście minut. Sparta, która przyjechała do Garwolina w siedmioosobowym składzie (bez zmienników), zdobyła w nim zaledwie dziesięć punktów.
Druga odsłona potwierdziła dominację SPS-u. Co prawda rozpoczęła się od prowadzenia GKS-u Jaguar 3:1, ale po chwili zespół z Wolanowa przegrywał 3:8. Gospodarze wygrali siedem akcji z rzędu przy zagrywce Marcina Harazima. Do końca seta podopieczni Jakuba Sokołowskiego spokojnie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Przyjezdni najdłużej dotrzymywali im kroku w trzeciej partii. W nim wyrównana walka trwała do stanu 14:14. W środkowej części seta gospodarze wypracowali sobie kilkupunktową przewagę, której nie oddali aż do końca.
– Drużyna z Wolanowa potrafiła wygrać z mocnymi ekipami, a dzisiaj tak naprawdę nie pokazała nic. Ciężko to wytłumaczyć. Myślałem, że trochę bardziej nam się przeciwstawią – przyznaje trener Jakub Sokołowski.
O kolejne punkty SPS Bell 4 CV powalczy już w najbliższą środę w Wiskitkach, gdzie zmierzy się z tamtejszym Virtusem. W sobotę garwolinianie podejmą na własnym parkiecie UKS Powsinek Wilanów.
SPS Bell 4 CV Garwolin - GKS Jaguar Wolanów 3:0 (25:10, 25:20, 25: 20)
SPS: Grabowski, Skrajny, Rosłaniec, Harazim, Wilki, Zawisza, Ozimek (l) oraz Trzpil, Poreda, Robakowski
(ŁS) 2017-01-31 14:42:10
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie