Na pielgrzymim szlaku - dzień piąty: Długa trasa, dużo etapów, wysoka temperatura i pełne słońce

To był bardzo trudny i wymagający dzień! Długa trasa (ok. 37 km w nogach!), dużo etapów, wysoka temperatura i pełne słońce! Właśnie takie dni pokazują pielgrzymom, że są dla siebie braćmi i siostrami - jedną, wielką rodziną. Nadrabiamy zaległości z pielgrzymiego szlaku!

Piąty dzień (czwartek, 7 sierpnia) na pielgrzymim szlaku był wyjątkowo trudny. Pielgrzymi przemierzyli długą trasę z Ciepielowa do miejscowości Jasieniec Iłżecki. Czwartkową relację publikujemy z opóźnieniem.

Bardzo wymagający dzień i wzmacniająca zupa

- Ach, co to był za dzień! Za nami trasa o długości około 37 kilometrów. Dzień bardzo wymagający. Długa trasa, dużo etapów, wysoka temperatura i pełne słońce. Większość z nas zgodnie powtarza, że lepiej w słońcu niż w deszczu! Dzień tak bardzo zmęczył, że wciąż trudno zebrać myśli - napisał już w piątek pielgrzym Jakub Nowak.

W czwartek, garwolińska „piąteczka” dotarła na pole namiotowe w Jasieńcu Iłżeckim około godziny 19:00, a pół godziny później „czwóreczka”. Pielgrzymi bardzo serdecznie dziękują państwu Kotlarskim za przygotowanie dla wszystkich zupy, która szybko wzmocniła i postawiła ich na nogi. Po posiłku było szybkie rozbijanie namiotów i prysznic, żeby zdążyć przed zmrokiem. Apel Jasnogórski został odśpiewany w drodze.

W trudnych chwilach wzmacniają się więzi

- Tak długie dni, jak ten wczorajszy, pokazują nam, kim dla siebie jesteśmy. Braćmi i siostrami. Jedną, wielką rodziną. W trudnych chwilach wzmacniają się więzi między nami. Wędrując trzeba się podzielić wodą czy batonikiem. Czasem ponieść komuś plecak, by odciążyć w chwili słabości. Te relacje pozostają na długo. Pielgrzymkowe znajomości często są pielęgnowane przez cały rok w oczekiwaniu na powrót na pątniczy szlak. Przyjaźń - tak bardzo ważna i potrzebna każdemu z nas. Tutaj każdy ma szansę znaleźć swoją bratnią duszę - podkreśla Jakub Nowak.

Pielgrzymi wędrują dalej i przekazują ze szlaku pozdrowienia oraz słowo: "Trzymajcie się!"

Wesprzyjmy ich w tym trudzie naszą modlitwą!