
PKS w Garwolinie podsumowuje ubiegły rok, który zakończył się dobrym wynikiem finansowym. To pierwszy bilans na plusie od lat.
Jak podkreśla prezes spółki Jacek Semczuk, w statystykach od roku 2013 te wyniki końcowo roczne zawsze były ujemne. Rok 2020 przyniósł zysk ogólny w postaci 240 tys. zł. PKS najwięcej zyskał na sprzedaży paliwa, materiałów i części zamiennych - prawie 712 tys. zł. Wynajem nieruchomości i powierzchni reklamowych przyniósł zarobek w wysokości ponad 252 tys. zł. Zysk ze stacji obsługi i kontroli pojazdów to ponad 61 tys. zł, a ze sprzedaży majątku trwałego - 54 tys. zł. Pozostałe przychody operacyjne i finansowe to ponad 600 tys. zł.
– To oznacza, że udało nam się uszczelnić w PKS wypływ środków finansowych. Możemy patrzeć w przyszłość trochę optymistycznie. Dlaczego trochę? Dlatego, że sytuacja w Polsce i na świecie dotknęła i to bardzo przewóz osób – mówi Jacek Semczuk.
Sporą stratę przyniosły przewozy pasażerskie. Transport zamknął się wynikiem minus 1 mln 450 tys. zł. Wykonany przebieg w przewozach pasażerskich za 12 miesięcy 2020 roku był o ponad 646 tys. km niższy w porównaniu do roku 2019. W 2020 roku PKS Garwolin przewiózł aż o 815 tys. osób mniej.
– W 2019 roku z rządowego wsparcia PKS dostawał złotówkę do każdego kilometra. A od kwietnia 2020 roku - 3 zł. Te dopłaty są do tzw. deficytu. Jeżeli mamy koszt przejechania 1 km ok. 4 zł, a przychody na poziomie złotówki, to ta dopłata jest do wysokości 3 zł, natomiast jeśli mielibyśmy przychód na poziomie 3 zł przy takim samym koszcie, to wtedy ta dopłata wynosi 1 zł – wyjaśnia prezes PKS Garwolin.
– Te dopłaty de facto finansują przewozy osób w tych terenach, gdzie mamy bardzo mało pasażerów, więc one mają znaczenie, jeśli chodzi o cały wynik przedsiębiorstwa. W tym roku dopłaty rządowe nie będą większe niż 1,88 do jednego kilometra, plus 10% deficytu będziemy mieli dofinansowane z powiatu – dodaje.
Spółka inwestuje
W 2020 roku poczyniono spore inwestycje na łączną kwotę 658 tys. 200 zł. – To były inwestycje w nasze nieruchomości. Na przykład budynek WORD zupełnie zmodernizowano za kwotę 285 tys. zł, a stację paliw - za prawie 200 tys. zł – mówi prezes Jacek Semczuk. W roku 2019 i 2020 pozyskano 26 pojazdów firmy SOR i jeden pojazd firmy SOLBUS, którymi wymieniono stare pojazdy zupełnie wyeksploatowane. Niektóre nie przechodziły już badań na stacji diagnostycznej. – Tak duże inwestycje mogliśmy zrobić dzięki wsparciu. W 2019 dostaliśmy 200 tys. zł na inwestycję w tabor od starostwa. W 2020 roku dostaliśmy 400 tys. zł, niestety 200 tys. zł musieliśmy w trybie natychmiastowym oddać miastu. To były długi z lat poprzednich – podkreśla prezes.
Spółka z tzw. tarczy antycovidowej otrzymała nieoprocentowaną pożyczkę w wysokości 900 tys. zł, która w 75% będzie umorzona. 25% przedsiębiorstwo będzie spłacać od sierpnia tego roku przez kolejne dwa lata. Do PKS wpłynęło także wsparcie z Wojewódzkiego Urzędu Pracy – trzy razy po 100 tys. zł. Warunkiem była praca przez trzy miesiące w trybie 80% czasu pracy i z takim też wynagrodzeniem.
Potencjał ludzki
– W ubiegłym roku mieliśmy także masowe szkolenia pracowników. Z Powiatowego Urzędu Pracy dostaliśmy wsparcie w wysokości ok. 170 tys. zł. Nasz udział był 20%, więc łącznie kosztowało to prawie 200 tys. Takich szkoleń wcześniej nie było – informuje prezes. – Dzięki nim czterech pracowników nie pracujących na stanowiskach kierowców uzyskało uprawnienia do prowadzenia autobusów, łącznie z kwalifikacją do przewozu osób. To będą takie nasze kadry rezerwowe – dodaje.
W PKS Garwolin pracuje ogółem 45 kierowców plus siedem osób ma uprawnienia do kierowania. – Najważniejsze jest to, że udało się utrzymać degradację tego przedsiębiorstwa i mam nadzieję, że jeżeli to wsparcie rządowe do komunikacji publicznej będzie, a wszystko na to wskazuje, to przedsiębiorstwo będzie się rozwijać – podkreśla prezes Jacek Semczuk.
Plany rozwoju są bardzo ambitne. W przyszłym roku spółka chce aplikować w projekcie "Zielony transport publiczny" w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Przewoźnik samorządowy może pozyskać nowe elektryczne pojazdy, dofinansowane w 80%, bądź zasilane na wodór (dofinansowane w wysokości 90%).
Wioleta Zając, materiał opublikowany w ostatnim wydaniu gazety Twój Głos
Zdj. PKS Garwolin, arch. eG
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie