Reklama

Pół miliona za życie – pomóżmy Karolinie!

Karolina Kondej pochodzi z Garwolina. To dziewczyna pełna energii i dobrego humoru. Zawsze chętnie wszystkim pomaga. Teraz to ona potrzebuje naszej pomocy! Karolina walczy ze złośliwym guzem mózgu. Jej siostry rozpoczęły zbiórkę na operację Karoliny i chemioterapię w Niemczech. Potrzeba pół miliona zł! Czy to wysoka cena za życie?

– Karolina pochodzi z Garwolina i naprawdę w życiu dużo przeszła. Jako młoda osoba powinna mieć szansę jeszcze z życia korzystać. Zwłaszcza, że w tej walce pokazuje, jaką wielką ma siłę by przezwyciężać wszelkie przeciwności – napisała do redakcji eGarwolin Ewa, koleżanka Karoliny z lat szkolnych, która poprosiła o pomoc w nagłośnieniu zbiórki. 

Karolina ma 26 lat. Pochodzi z Garwolina, w którym wychowywała się, dorastała i uczyła. Do przedszkola chodziła na Romanówce. Później była podstawówka, z powodu przeprowadzki trochę w Piątce i trochę w Jedynce, potem gimnazjum powiatowe i LO na Długiej. Ta 26-letnia kobieta zmagała się z różnymi problemami zdrowotnymi prawie od zawsze. Nigdy jednak nie traciła radości życia, energii i nadziei. Od paru lat toczy najcięższą walkę – walkę o życie. Jej przeciwnikiem jest glejak – guz mózgu, który teraz ma już IV, najwyższy stopień złośliwości. 

 

Mamy tylko miesiąc

– W 2017 roku Karolina zgłosiła się do Fundacji Rak’n’Roll na wolontariat. Wiele razy wspierała nas w trudnych chwilach, a dzięki jej zaangażowaniu tysiące darczyńców akcji „Daj Włos” otrzymało podziękowania. Wiedzieliśmy, że Karolina ma pewne problemy ze zdrowiem, ale żyliśmy w głębokim przekonaniu, że sytuacja jest opanowana. Niestety jest inaczej, a w głowie Karoliny rośnie kolejny, groźny guz. Nie możemy pogodzić się z tym jak dziś czuje się Karolina, że ma problemy z poruszaniem, mówieniem, że gaśnie. Bardzo chcemy ponownie usłyszeć jej głośny śmiech, porozmawiać z nią o pracy, o planach, po prostu poplotkować. Dzięki niej wiele/wielu z Was mogło się uśmiechnąć otrzymując podziękowanie, za oddanie włosów, dziś prosimy, aby to ona dzięki Wam znowu mogła się uśmiechać. Mamy tylko miesiąc, aby uzbierać niebagatelną sumę 500 000 zł – to pół miliona za życie – piszą Agnieszka (Mirka) Mirowska, Marta Szklarczuk oraz członkowie zespołu Fundacji Rak'n'Roll, którzy proszą o wsparcie zbiórki na leczenie Karoliny. Dołącz do zbiórki na Facebooku – PÓŁ MILIONA ZA ŻYCIE/ dla Karoliny Kondej i dokonaj wpłaty.



O pomoc dla Karoliny proszą jej siostry – Kasia, Ania i Beata.

To nasza najmłodsza siostra Karolina Kondej – pełna energii i dobrego humoru. Jest wielką gadułą, zawsze chętnie wszystkim pomaga i dąży do wyznaczonego sobie celu.
Dorastała jak większość swoich rówieśników, aż do feralnego dnia 13 lipca 2012 r., kiedy to usłyszała najgorszą informację w swoim życiu. Wtedy to stała się (mimo pełnoletności) naprawdę dorosła.

Chorowała praktycznie od zawsze. Leczyła się w kierunku urologicznym. W wieku 16 lat lekarz prowadzący zlecił pierwszy rezonans magnetyczny, w którym został wykryty zmieniony obszar w mózgu nazwany „blizną”. Zmiana była badana co roku - a diagnoza stawiana to: „Taka jej uroda, ludzie tak mają, kolejne badanie za rok, bo nic się z tym nie dzieje”.
Kiedy miała 20 lat ,po kolejnych problemach zdrowotnych Karolina trafiła do szpitala. Po wykonaniu wielu badań w piątek 13 lipca 2012 r. doktor wezwał nas do gabinetu i oznajmił: „To glejak”. Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy co to oznacza, spodziewaliśmy się innej diagnozy…
Po tym wyroku pomocy szukaliśmy wszędzie, w kraju i za granicą. Mało który lekarz chciał się podjąć operacji. Guz położony jest w niekorzystnej lokalizacji. Lekarze podkreślali ogromne niebezpieczeństwo operacji - utrata mowy, wzroku, słuchu, paraliż ciała, aż do najgorszego - śmierci.
Mimo tych strasznych wizji nasza Siostra się nie poddała. Wciąż powtarzała: „Nie rzucę studiów - ewentualnie zmienię uczelnię i zostanę szalonym naukowcem z pasożytem w głowie”. 

27 lutego 2013 roku przeszła pierwszą poważną, ciężką i inwazyjną operację. My nie potrafimy ocenić co wtedy czułyśmy. Jak to mówiła: „Jestem raczej młoda. Mam 22 lata, studiuję, mam fajną rodzinę i znajomych. ALE! Mam coś jeszcze - nie każdy może się tym pochwalić. Fakt - nie ma się czym chwalić, ale od pewnego czasu jesteśmy razem. Wszędzie. Nawet na egzaminach i kolokwiach, chociaż obecność tego „czegoś” wcale nie jest mi pomocna. Tak, w mojej głowie pomieszkuje złośliwy guz mózgu.

Kiedy jej rówieśnicy spędzali miło wakacyjny czas - Ona przechodziła sześciotygodniową radioterapię. Chwile zwątpienia i ogromny psychiczny ból, który jest znany tylko najbliższym. Teraz po upływie czasu powtarza: „Dzięki radioterapii i sterydom wiem jak wyglądam +25 kg (widok nie zachwyca!)”.
Łatwo nie było... ale przebyta terapia pozwoliła na 3 lata złapać oddech. Latem 2016 roku, kiedy kolejne badanie kontrolne miało być już tylko rutyną - okazało się, że nastąpił nawrót choroby. Guz urósł, kolejna operacja musiała odbyć się jak najszybciej. We wrześniu Karolina po raz kolejny trafia na oddział neurochirurgii w Warszawskim Centrum Onkologii, gdzie przechodzi operację, po której nadchodzą kolejne złe wiadomości – stopień złośliwości guza wzrósł do III stopnia (w IV stopniowej skali).

Lolka nie poddaje się. Zaraz po opuszczeniu szpitala rozpoczyna chemioterapię i …wraca na studia. Ma jeden cel – obronić pracę magisterską, by jak najszybciej zdobyć wymarzoną pracę. Ponieważ nie ma dla niej rzeczy niemożliwych w 2017 roku z sukcesem otrzymuje tytuł Magistra Biotechnologii o specjalności Biotechnologia Medyczna. Cały czas jednak przyjmuje chemioterapię i stara się wykorzystywać w pełni każdy dzień.
W wakacje łapie oddech, jednak już we wrześniu kombinuje co by tu jeszcze zrobić : czego się jeszcze można dowiedzieć, czego nauczyć. Nadchodzi nowy rok akademicki - również dla naszej Siostry, która chcąc dalej podnosić swoje kwalifikacje rozpoczyna studia podyplomowe w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie na kierunku Zarządzanie Podmiotami Leczniczymi. „Kto, jak nie ja? Kiedy, jak nie teraz?” – odpowiada, kiedy wszyscy pytają czy nie lepiej trochę odpocząć.
Jesień 2017 roku to dla Karoliny najlepszy okres w życiu. Choć chemioterapia co miesiąc nie daje zapomnieć o chorobie, Ona z dumą oznajmia wszystkim, że dostała wymarzoną pracę i niezależnie od wszystkiego zamierza ją podjąć.
Sielanka jednak nie trwa długo… Kwiecień 2018 r. – odbieramy kontrolny rezonans – kolejna wznowa, guz rośnie w ekspresowym tempie, wielkością odpowiada temu z przed pierwszej operacji, to aż dwukrotny wzrost. 9 maja odbywa się kolejna trzecia już operacja i znowu fatalne wieści – guz ma już IV stopień złośliwości i nie udaje się go usunąć w całości.
Od tego czasu Karolina pozostaje pod stałą opieką lekarzy, niestety po operacji nie udaje się jej wrócić do pełnej sprawności. Lekarze decydują o podaniu kolejnych dawek chemii, jednak wyniki badań nie zawsze na to pozwalają.
Ona jednak się nie poddaje, walczy z chorobą każdego dnia. Uczęszcza na rehabilitacje i kolejne konsultacje lekarskie, mając nadzieję - że uda jej się wrócić do pełnej sprawności.
 

Ludzie mają marzenia – a silni ludzie (a taką osobą jest Karolina) mają plany, żeby je realizować. Jej słowa: „chciałabym wreszcie zakończyć moją skomplikowaną dość toksyczną relację z tym czymś obcym w mojej głowie i pozbyć się go na zawsze”.

Nie zamierzamy czekać bezczynnie z założonymi rękoma na kolejne złe wieści. Wiemy, że są skuteczne, ale bardzo kosztowne metody leczenia w innych krajach. Niemniej jednak nie są one refundowane przez NFZ. Zbieramy pół miliona na operację i chemioterapię w Niemczech. Dlatego też prosimy o pomoc. Będziemy wdzięczni za wpłatę każdej złotówki, która pomoże nam w zmaganiu się z tą straszną chorobą.
Kasia, Ania i Beata
Siostry Karoliny
 

Dołącz do zbiórki na Facebooku – PÓŁ MILIONA ZA ŻYCIE/ dla Karoliny Kondej i dokonaj wpłaty.

Jeżeli chcą Państwo wesprzeć Karolinę w przejściu przez raka, prosimy o dokonywanie wpłat na subkonto podopiecznego:

Fundacja Rak’n’Roll Wygraj Życie
nr: 47 1140 2017 0000 4702 1307 3704, z dopiskiem „dla Karoliny K”

Dane do przelewów z zagranicy:
Fundacja Rak’n’Roll Wygraj życie
IBAN: PL47 1140 2017 0000 4702 1307 3704
BIC: BREXPLPWMBK
z dopiskiem “dla Karoliny K”

Link do płatności PayPal: PayPal
z dopiskiem „dla Karoliny K”

Można również wesprzeć Karolinę przekazując swój 1% – KRS 0000 33 88 03, cel szczegółowy „dla Karoliny K”.

 

Oprac. ur

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do