
Jeden z policjantów dostał się na parapet i przy użyciu pałki służbowej przechylił klamkę tak, by okno otworzyło się. Gdy policjant dostał się do mieszkania, zauważył nieprzytomnego 50-latka. Funkcjonariusze bez chwili zastanowienia zdjęli wiszącego mężczyznę i ściągnęli mu pętlę. Dzięki szybkiej reakcji oraz profesjonalnie udzielonej pierwszej pomocy policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego uratowali życie 50-latka. Desperat usiłował popełnić samobójstwo. Ratunek przyszedł w ostatniej chwili. Policjanci podkreślają, że nie ma sytuacji bez wyjścia. W przypadku problemów pamiętajmy, że możemy skorzystać z pomocy fachowców, telefonów zaufania oraz instytucji państwowych.
Wczoraj jedna z mieszkanek powiatu garwolińskiego poprosiła policjantów o interwencję w stosunku do jej nietrzeźwego i awanturującego się męża. Dyżurny garwolińskiej komendy natychmiast skierował na miejsce funkcjonariuszy z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego: sierż. szt. Dariusza Domaszczyńskiego i post. Weronikę Meterę.
– Mundurowi zastali zgłaszającą przed budynkiem. W rozmowie z nią ustalili, że 50-latek pozostał w mieszkaniu. Policjanci chcieli porozmawiać z awanturnikiem. Drzwi mieszkania były jednak zamknięte, a na pukanie i wołania nikt nie odpowiadał. Policjanci zrobili szybkie rozpoznanie i odkryli, że okno do mieszkania było uchylone. Dzięki pomocy dzielnicowych, którzy byli w pobliżu, jeden z funkcjonariuszy OPI dostał się na parapet i przy użyciu pałki służbowej przechylił klamkę tak, by okno otworzyło się. Policjant, który tym sposobem dostał się do mieszkania, zauważył nieprzytomnego 50-latka. Funkcjonariusze bez chwili zastanowienia zdjęli mężczyznę i ściągnęli mu pętlę. Dzięki szybko podjętym działaniom ratowniczym udało się zapobiec tragedii. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia mundurowi stale kontrolowali stan 50-latka, który został przewieziony do szpitala i przekazany pod opiekę lekarzy – informuje sierż. szt. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.
– Policjanci codziennie przeprowadzają dziesiątki interwencji. Kiedy otrzymują wezwanie, nigdy nie mają pewności, co zastaną na miejscu, jaki będzie przebieg interwencji oraz jej finał. Jedno jest pewne. Funkcjonariusze z Garwolina kolejny raz udowodnili swoje zaangażowanie w służbę oraz determinację w ratowaniu ludzkiego życia. Dzięki błyskawicznej reakcji, dobremu wyszkoleniu oraz kompetentnie udzielonej pierwszej pomocy udało się uratować to, co najcenniejsze - ludzkie życie – zaznacza rzeczniczka garwolińskiej policji.
Policjanci podkreślają, że nie ma sytuacji bez wyjścia. W przypadku problemów pamiętajmy, że możemy skorzystać z pomocy fachowców, telefonów zaufania oraz instytucji państwowych.
KPP Garwolin, oprac. ur
Zdj. poglądowe: Pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie