Senatorska tętniła życiem – Festiwal Kultury i Tradycji Garwolina znów zachwycił! [WIDEO, ZDJĘCIA]

Pomimo początkowych obaw pogodowych, ulica Senatorska po raz dwunasty stała się sercem Festiwalu Kultury i Tradycji Garwolina. Tłumy mieszkańców, łącząc pokolenia, bawiły się przy koncertach, tańcach, opowieściach i wspomnieniach, potwierdzając, że "taka zabawa to tylko na Senatorskiej!"

– Prognozy pogody były fatalne, ale nad Senatorską zaświeciło słońce. Obawialiśmy się, że aura zniechęci do wychodzenia z domu, ale nasi mieszkańcy po raz kolejny nie zawiedli i znów tłumnie wzięli udział w zabawie na Senatorskiej. Bo takiej zabawy jak tu nie ma nigdzie indziej, takiego klimatu i takiej okazji do rozmów o naszej kulturze, tradycjach, historii. Dziękujemy za to dwunaste spotkanie i już dziś zapraszamy za rok – mówi Jarosław Kargol, dyrektor Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie, głównego organizatora wydarzenia.

Choć nad tegorocznym wydarzeniem długo wisiały czarne chmury, na kilka minut przed rozpoczęciem niebo się rozpogodziło, a dobra pogoda utrzymała się już do końca. Zgodnie z tradycją, imprezę otworzył wspólny polonez, w którym udział wzięli przedstawiciele władz miasta, młodzież szkolna, zespoły artystyczne oraz seniorzy – każdy, kto tylko chciał, mógł dołączyć do tanecznego korowodu.

Oficjalnego otwarcia dokonali: członkini zarządu województwa mazowieckiego Janina Ewa Orzełowska, burmistrz Garwolina Marzena Świeczak, przewodniczący rady miejskiej Marek Mikulski oraz dyrektor CSiK Jarosław Kargol.

Sceny pełne muzyki i wspomnień

Hasło tegorocznej edycji festiwalu – „Jak zabawa, to zabawa” – doskonale oddawało panującą atmosferę. Okazji do świetnej rozrywki było co nie miara. Na głównej scenie, w ludowej odsłonie, zaprezentował się Chór Miasta Garwolina. Z koncertem folku ulicznego wystąpił Projekt Volodia, a następnie publiczność mogła zobaczyć i usłyszeć fragment spektaklu muzycznego „Wansiele Siennickie”. O dawkę wspomnień, nie tylko muzycznych, zadbali Tadeusz Zalewski i Julian Czaporowski. Do tańca zagrała i zaśpiewała Warszawska Ferajna, a muzyczny finał wyśpiewał Tadeusz Talarek.

Druga scena, zlokalizowana na ulicy Młyńskiej, również tętniła życiem. Tutaj specjalnie dla najmłodszych wystąpił Teatr Falkoshow, a czas umilały dźwięki pianina w wykonaniu Wiktora Olka. Przed sceną rozłożono specjalne dechy, zachęcające do tańca. O skoczną i rytmiczną oprawę muzyczną zadbali najpierw seniorzy z zespołu „Chwilo Trwaj”, a nastepnie Kapela Niwińskich i Spółdzielnia Muzykantów.

Atrakcje, rękodzieło i garwoliński rosół

Cała ulica Senatorska zamieniła się w deptak pełen atrakcji. Odwiedzający mogli podziwiać bryczki konne, przeglądać stoiska z rękodziełem, uczestniczyć w wystawach i prezentacjach przygotowanych przez lokalne szkoły, pasjonatów i kolekcjonerów. Nie zabrakło także warsztatów plastycznych i ceramicznych oraz konkursów z nagrodami dla najmłodszych i tych nieco starszych mieszkańców.

Wydano aż 1000 porcji tradycyjnego garwolińskiego rosołu, od którego tak naprawdę cała historia Festiwalu na Senatorskiej się zaczęła. Nowością tegorocznej edycji była specjalna strefa gastronomiczna, gdzie można było zjeść i napić się. Jak co roku, w ręce odwiedzających festiwal trafiła okolicznosciowa gazeta „Garwolskie pianie”.

Partnerem wydarzenia był Samorząd Województwa Mazowieckiego.

Zdjęcia: CSiK Garwolin