Reklama

Śnięte ryby w stawie, martwa sarna w rzece – Ktoś zanieczyścił wodę?

– Ktoś coś wsypał lub wlał do stawu w Gończycach. Wszystkie ryby pozdychały – napisał do redakcji eGarwolin Czytelnik Emil. Kilka dni wcześniej o martwej sarnie w rzece Wildze w gminie Borowie pisał Czytelnik Piotr. Czy te dwie sprawy mogą się łączyć? Rzeczywiście ktoś zanieczyścił wodę?

– Podczas spaceru w miejscowości Łętów napotkałem padnięte zwierzę leżące w wodzie. Woda w rzece Wilga w tym odcinku jest bardzo zanieczyszczona. Myślę, że zwierzę padło po wypiciu wody z owej rzeki – napisał kilka dni temu czytelnik Piotr. W sobotę o martwych rybach w gminie Sobolew informował Czytelnik Emil. – Ktoś coś wsypał lub wlał do stawu w Gończycach. Wszystkie ryby pozdychały – napisał młody mężczyzna. Czy te sprawy mogą się łączyć?

Jak informuje powiatowy lekarz weterynarii Andrzej Koryś, zgłoszenie o padłej sarnie trafiło do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Garwolinie. Urząd Gminy w Borowiu nie otrzymał jednak takiego zgłoszenia, które skutkowałoby utylizacją zwierzęcia. O tej sprawie więcej niebawem.

Sprawą martwych ryb, które nadal wypływają na powierzchnię wody w zbiorniku wodnym w Gończycach zajmuje się Urząd Gminy w Sobolewie, policja, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz laboratorium w Puławach. Ogromna liczbę martwych ryb zgłosiła na policję zastępca wójta gminy Sobolew Monika Garnek-Owczarczyk. – To był szok dla wszystkich. Nigdy nie było takiego zdarzenia – podkreśla wicewójt gminy.

 

Badania toksykologiczne i utylizacja ryb

– W piątek po godzinie 16.00 zgłoszono na policję zanieczyszczenie zbiornika wodnego w miejscowości Gończyce. Policja powiadomiła Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Mińsku Mazowieckim – informuje asp. szt. Marek Kapusta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie. W sobotę próbki wody ze zbiornika i z rzeki powyżej i poniżej stawu w Gończycach pobrali do badań pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Mińsku Mazowieckim. W niedzielę 17 listopada martwe ryby wyłowili ze stawu strażacy. Jak informuje oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie st. kpt. Tomasz Biernacki, do tych działań zadysponowano łódkę wiosłową i dwóch strażaków z Komendy Powiatowej PSP w Garwolinie, których wspierali ochotnicy z OSP Gończyce i Sobolew.

Jak informuje Monika Garnek-Owczarczyk, część wyłowionych ryb dziś została przewieziona do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach na badania toksykologiczne, które pozwolą na ustalenie przyczyny tej sytuacji. Pozostałe ryby zostaną zutylizowane. Zastępca wójta gminy Sobolew dodaje, że po niedzielnym wyławianiu śniętych ryb, na powierzchnię wody wypływają kolejne martwe sztuki. One także będą wyławiane po ponownym zorganizowaniu przez urząd łódki i grupy ludzi z podbierakami.

 

Sprawą zajmie się policja? 

Urząd Gminy w Sobolewie oczekuje na wyniki badań toksykologicznych i stanu wody. Jeśli wyniki będą wskazywały na to, że rzeczywiście ktoś zanieczyścił wodę, wówczas sprawą zajmie się policja. Wśród lokalnej społeczności krąży wiele przypuszczeń. Niektórzy twierdzą, że do stawu mogło spłynąć coś z pól. Inni zaznaczają, że w ostatnim czasie nie było ulewnych opadów, żeby mogło dojść do takiej sytuacji.

 

Zbiornik wodny w Gończycach jest własnością Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Urząd Gminy w Sobolewie posiada pozwolenie wodno-prawne na korzystanie ze zbiornika

 

ur

Zdjęcia Czytelnicy Emil i Piotr oraz UG Sobolew – Dziękujemy!

 

 

 

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do