
– Tyle kilometrów przejechała, uciekła od wojny, a teraz gdzieś przerażona siedzi – w imieniu właścicieli zaginionej kotki, którzy przyjechali do Garwolina z Ukrainy napisała Czytelniczka Anna. Do zaginięcia doszło pierwszego dnia pobytu zwierzaka w Polsce. Kotka Miki nie zna terenu. Zrozpaczeni właściciele proszą o pomoc w jej odnalezieniu. Dla znalazcy przewidziana jest nagroda pieniężna.
Właściciele kotki Miki przyjechali z Ukrainy do Garwolina w sobotę, 8 października. Tego samego dnia wyszli z nią na spacer. Przy ulicy Senatorskiej wystraszona kotka wyrwała się opiekunom i uciekła w kierunku ulicy Długiej. – Są załamani. Tyle kilometrów przejechała, uciekła od wojny, a teraz gdzieś przerażona siedzi – w imieniu właścicieli zaginionej kotki napisała Czytelniczka Anna.
Miki to szara, pręgowana kotka. Ma na sobie obrożę przeciwpchelną, szelki oraz smycz. Jest zaczipowana. Nie zna terenu. – Właściciele kotki bardzo się o nią martwią i tęsknią za nią. Bardzo proszę mieszkańców Garwolina o pomoc i wszelką informację o kotce, jeżeli ją gdzieś zobaczą. Proszę również o sprawdzenie piwnic lub altanek- może się gdzieś ukryła – zaznacza Anna.
Telefon do właścicieli: 788 611 924 lub 733 294 336
Za odnalezienie kotki przewidziana jest nagroda pieniężna w kwocie 200 zł.
ur
Zdj. Czytelniczka Anna
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie