Uwaga na alarmujące telefony! Oszuści mają nowy scenariusz, by wyłudzić pieniądze

Fala niepokojących telefonów zalewa powiat! Czytelniczka ostrzega przed nową, bezwzględną metodą wyłudzenia pieniędzy, w której wykorzystywany jest płacz i panika. Schemat jest przemyślany, a celem są głównie seniorzy. Oszustwo jest na tyle zuchwałe, że w jednym przypadku pod domem ofiar mieli pojawić się nawet fałszywi policjanci!

Mieszkańcy powiatu muszą zachować szczególną czujność. Do naszej redakcji dotarła informacja o zorganizowanej akcji oszustów, którzy próbują wyłudzić pieniądze, wykorzystując emocjonalną manipulację i fałszywy „wypadek samochodowy”. Sprawa została już zgłoszona na policję.

Jedna z naszych Czytelniczek, która prosi o anonimowość, opowiedziała o traumatycznym zdarzeniu, które spotkało jej babcię.

Dziś (13 listopada) około godziny 12:30 na numer stacjonarny zadzwoniła osoba z zastrzeżonego numeru. W słuchawce słychać było jedynie płacz i lament młodej kobiety, która twierdziła, że miała wypadek i ma połamane ręce, błagając o pomoc.

– Telefon odebrała moja babcia, która bardzo się przejęła sytuacją. W emocjach zaczęła płakać i wołać, że prawdopodobnie jej córka miała wypadek – relacjonuje nasza rozmówczyni.

Gdy wnuczka przejęła słuchawkę, usłyszała słowa: Mamo, pomóż mi, jestem w szpitalu. Reakcja oszustki była natychmiastowa – po usłyszeniu młodszego głosu, kobieta natychmiast się rozłączyła.

Nasza Czytelniczka podkreśla, że dla jej babci sytuacja była ogromnym stresem.

– Babcia była w szoku, bardzo blada i roztrzęsiona – wymagała pomocy i uspokojenia. Jestem bardzo zła, bo babcia mało nie dostała zawału. Rozmawiałam z sąsiadami i też mieli takie telefony – przyznaje w rozmowie.

Z relacji wynika, że oszustka odpowiadała na pytania bardzo ogólnikowo, co jest typowe dla tego typu metod: na pytanie, z kim rozmawia, odparła jedynie: „To ja, Twoja córka”, a na pytanie o miejsce wypadku, odpowiedziała nieprecyzyjnie: „Na mieście”.

– Trudno przewidzieć, jakie mogłyby być konsekwencje, gdyby w chwili tego telefonu była sama w domu – dodaje Czytelniczka.

Ostrzeżenia Czytelniczki wskazują, że akcja przestępców może być złożona i przemyślana. Poinformowała ona redakcję o przypadku, gdy starsze małżeństwo, które nie dało się oszukać przez telefon, doświadczyło jeszcze bardziej niepokojącej sytuacji.

– Pod ich domem pojawili się jacyś mężczyźni udający policjantów – twierdzi Czytelniczka, choć nie zna szczegółów tego zdarzenia.

APELUJEMY DO MIESZKAŃCÓW: Zachowajcie szczególną ostrożność, zwłaszcza jeśli dzwoniący żąda pieniędzy w związku z wypadkiem. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, należy bezzwłocznie skontaktować się z Policją pod numerem 112. Pamiętajmy – weryfikacja i spokój to najlepsza obrona przed oszustami!