
Policjanci z Pilawy pomogli 30-latkowi, który w nocy szedł pieszo do domu. Okazało się, że wracał skrótem do domu, ale źle się poczuł i stracił orientację. W dodatku wpadł w grzęzawisko, przewrócił się i nie był w stanie dalej iść. Było ciemno, zimno i mokro...
Kilka dni temu wieczorem 30-latek zadzwonił na numer alarmowy i powiadomił, że szedł skrótem do domu, ale źle się poczuł i stracił orientację. Było ciemno, zimno i mokro. W dodatku na grząskim terenie przewrócił się i nie był w stanie dalej iść.
– Zaalarmowani policjanci z Pilawy natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Mężczyzna przez telefon podawał różne kierunki, w których może się znajdować. Dopiero po pieszym przejściu przez teren pobliskiego lasu patrol zauważył mężczyznę leżącego na ziemi w grzęzawisku – informuje podkom. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.
30-latek potrzebował pomocy medycznej, dlatego policjanci wezwali na miejsce karetkę pogotowia.
KPP Garwolin, oprac. ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie