
Gdy pani Irena zobaczyła, co się stało, popłakała się. – Płacimy podatki, a ktoś przychodzi z urzędu miasta i nam dewastuje, bo inaczej tego nazwać nie można – nie kryje emocji. Burmistrz miasta przeprasza.
Irena i Remigiusz Lazurkowie mieszkają przy ulicy Andrzejkowicza w Garwolinie. Zagospodarowali niewielką przestrzeń między jezdnią ulicy (nawierzchnia z kostki), a ogrodzeniem. Posadzili malwy, floksy, stokrotki. Małżeństwo dbało o nie, pieliło, podlewało, nawoziło.
– Sąsiedzi położyli kostkę, a my wybraliśmy posadzenie kwiatów - opowiada R. Lazurek. Jego żona dodaje, że wąska uliczka, przy której mieszkają, jest dobra dla spacerujących z dziećmi i psami. – Kwiaty dają nam dużo przyjemności, również ludzie je podziwiają – zauważa.
W poniedziałek, 26 czerwca, pracownik urzędu miasta, kosząc tereny w mieście, wyciął większość ich roślin. – Słyszałam, że koszą. Myślałam, że to u sąsiadów. Jak wyszłam i zobaczyłam co się stało, to się popłakałam. Myślę: Boże kochany, kto mi to zrobił? Płacimy podatki, a ktoś przychodzi z urzędu miasta i nam dewastuje, bo inaczej tego nazwać nie można – nie kryje emocji pani Irena. – Może nie było dużo tych kwiatów, ale to boli i zniechęca, bo tyle pracy w to włożyłam. Komu to przeszkadzało? – pyta.
– Rozumiem, że ktoś może nie znać się na roślinach, ale żeby nie odróżnić kwiatka od pokrzywy... – dziwi się pan Remigiusz. Zwłaszcza, że stokrotki kwitły, a malwy zaczęły wypuszczać pąki.
Pytamy o tę sytuację burmistrz Marzenę Świeczak. Potwierdza, że pracownicy gospodarczy prowadzili wykaszanie na terenie miasta. Zauważa, że nie wykosiliby roślin rosnących na terenie należącym do osoby prywatnej.
– Rzeczywiście nasz pracownik wykosił rośliny posadzone przez państwa w pasie drogowym i pozostaje mi za to przeprosić. Jestem pewna, że nie zrobił tego celowo – podsumowuje.
JS
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie