
Niewiele brakowało do tragedii. Kierowca samochodu osobowego wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy i zauważył nadjeżdżający pociąg. Mężczyzna, wiedząc, że nie zdąży zjechać z torów, wysiadł z auta i uciekł. Chwilę później w pojazd uderzył pociąg.
Do zdarzenia doszło około południa we wtorek 3 lipca na przejeździe kolejowym przy ul. Letniskowej w Pilawie.
– 55-letni mężczyzna, kierujący samochodem marki Renault Master, wjeżdżając na niestrzeżony przejazd kolejowy, nie zachował szczególnych środków ostrożności. Najprawdopodobniej, widząc nadjeżdżający pociąg, opuścił samochód, którego przód został na przejeździe i się oddalił. Chwilę później doszło do zderzenia z pociągiem osobowym. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał – informuje asp. szt. Marek Kapusta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
ur
Fot. poglądowe: arch. eG
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
A gdzie zdrowy rozsądek??? Od dziecka wpaja się, że trzeba się rozglądać przed wejściem na ulicę, to samo ma się z przejazdem kolejowym. Wystarczyło zatrzymać się chwilę wcześniej i zerknąć, czy nie zbliża się pociąg. Życie jest cenniejsze niż ten "zmarnowany" czas...
Gdzie w Pilawie jest niestrzeżony przejazd kolejowy po którym jeżdżą pociągi osobowe???
Niedaleko składu węgla i drukarni Ragus
nie widział bo stały wagony z kruszywem a po następne że rozwożąc kruszywo powinni postawić kogoś do pilnowania
Dobrze ze mu sie nic nie stalo
Właśnie przez takich baranów dochodzi do wypadków