
Ojciec chłopca twierdzi, że na garwolińskim SORze jego syn został odesłany bez opatrzenia ran, a personel szpitala nie przypomina sobie takiej sytuacji.
Wszystko działo się 13 listopada. 15-letni chłopak, syn Andrzeja Jankowskiego, ciął drewno na krajzedze w przydomowym garażu.
- Z tego, co mi mówił, miał za krótki kawałek i skaleczył na krajzedze oba palce wskazujące - pan Andrzej opisuje sytuację na podstawie informacji uzyskanych od syna i jego matki.
15-latek pojechał z matką na SOR w Garwolinie...
Jak przebiegła ta wizyta? Dlaczego personel szpitala nie pamięta nastoletniego pacjenta? O tym przeczytacie w aktualnym wydaniu gazety Twój Głos i w niedzielę w portalu eGarwolin.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie