Reklama

Tadeusz Talarek o włos od wygranej w The Voice Senior

Wieczór taki piękny!!! “Książę” z Garwolina wśród najlepszych! Tadeusz Talarek wystąpił w ścisłym finale piątej edycji The Voice Senior i skradł serca jurorów! Głosów widzów nie starczyło do wygranej, ale pan Tadeusz jest gwiazdą już nie tylko w Garwolinie!

Sobotni wieczór, 17 lutego, był wypełniony ogromnymi emocjami! Po godzinie 20, w TVP2 rozpoczął się finał piątej edycji popularnego talent show The Voice Senior. W emitowanym na żywo finale wystąpił 72-letni Tadeusz Talarek z Garwolina, który skradł serca jurorów i widzów.

Piosenką "Paloma" artysta wywalczył wejście do ścisłego finału, w którym o głosy widzów walczyli także Piotr Salata, Roman Wojciechowski i Regina Rosłaniec. 

Mieszkaniec Garwolina w ścisłym finale zaśpiewał utwór “Powróćmy jak za dawnych lat”, którym zachwycił jury w "Przesłuchaniach w ciemno". Ostatnim hitem, który wykonał Tadeusz Talarek była piosenka "Bella bella donna"

Otwarte linie głosowania rozgrzały się do czerwoności! Oddana liczba głosów na mieszkańca Garwolina, który miał nr 2, niestety nie wystarczyła do zwycięstwa w piątej edycji The Voice Senior! Tadeusz Talarek jednak dokonał czegoś niesamowitego, dochodząc tak daleko w muzycznym talent show! Wygrała Regina Rosłaniec.

Panie Tadeuszu, Garwolin i cały powiat rozpiera duma! Gratulujemy!

 

Przypomnijmy drogę Tadeusza Talarka w programie The Voice Senior"!

Trenerką naszego artysty była Alicja Węgorzewska, która od początku nie ukrywała, że była pod ogromnym wrażeniem nie tylko głosu, ale i czaru pana Tadeusza. Śpiewaczka operowa już podczas "przesłuchań w ciemno" wyznała, że przeniósł ją w świat baśni i nazwała artystę z Garwolina  "księciem" i "czarodziejem".
 

"Przyjechałem z Garwolina. Kocham to miasto"

W pierwszym odcinku, w którym zobaczyliśmy Tadeusza Talarka mieszkaniec Garwolina zaśpiewał utwór "Powróćmy jak za dawnych lat", którym zachwycił jury. Pierwszy występ naszego artysty w serwisie YouTube obejrzano ponad 49000 razy! – Przyjechałem z Garwolina. Kocham to miasto – podkreślił w emitowanym 20 stycznia odcinku mężczyzna, który chwilę później zaśpiewał na prośbę jurorów dodatkowy utwór "Dwadzieścia lat, a może mniej", do którego Alicja Węgorzewska zatańczyła z Tomaszem Szczepanikiem. Tadeusz Talarek bez wahania wybrał drużynę Alicji Węgorzewskiej i to w niej występował w kolejnych etapach programu. 


Awans do półfinału!

W kolejnym etapie nasz "książę" zaśpiewał wielki przebój Jacka Lecha "Dwadzieścia lat, a może mniej"  i zajął pierwsze czerwone krzesło w drużynie Alicji. - To jest pioseneczka, która mi leży na sercu - przyznał przed występem artysta, który zachwycił jury programu i przeszedł do półfinału!. Ten występ w serwisie YouTube obejrzano już ponad 52000 razy.


Tadeusz Talarek w finale

W odcinku emitowanym w sobotę, 10 lutego, Tadeusz Talarek zachwycił jury piosenką Macieja Kossowskiego „Wakacje z blondynką”. Jego trenerka postanowiła, że do finału awansuje właśnie on i Małgorzata Kraszkiewicz. – Jestem dumna z mojej drużyny. Nie miałam do podjęcia tak trudnej decyzji jak dzisiaj – oznajmiła Alicja Węgorzewska tuż przed ogłoszeniem swojego werdyktu. Wykonanie, które dało panu Tadeuszowi przepustkę do finału, ma ponad 17000 wyświetleń.

 

Tytuł finałowej piosenki to tajemnica

W finale to widzowie głosami SMS ostatecznie zdecydują, kto wygra muzyczny talent show! O to, czy nasz artysta czuł termę przed finałowym występem zapytaliśmy go dzień przed finałem.  – Nie – odpowiedział z uśmiechem Tadeusz Talarek. – I tak wśród zawodowców wystąpię jako amator – zaznaczył i przyznał, że chyba to lata występowania na różnych scenach mu pomagają. Tytuł piosenki, którą wykonał mieszkaniec Garwolina podczas finału pozostał tajemnicą do samego występu. Pierwszym utworem była "Paloma", którą pan Tadeusz zadedykował przyjaciółce z estrady Małgosi.

Na Tadeusza Talarka swój głos oddała tylko Maryla Rodowicz. Pozostali typowali Małgorzatę Kraszkiewicz. Alicja Węgorzewska jednak to mieszkańca Garwolina wybrała do ścisłego finału. Oceniła jego głos jako bardziej osadzony.

W ścisłym finale Tadeusz Talarek wykonał utwór "Powróćmy jak za dawnych lat", którym zdobył serca jury w przesłuchaniach w ciemno. Ostatnią piosenką, którą wykonał w finale była "Bella bella donna".

Otwarte linie głosowania rozgrzały się do czerwoności! Oddana liczba głosów na mieszkańca Garwolina, który miał nr 2, niestety nie wystarczyła do zwycięstwa w piątej edycji The Voice Senior! Tadeusz Talarek jednak dokonał czegoś niesamowitego!

Panie Tadeuszu, Garwolin i cały powiat rozpiera duma! Gratulujemy!

 

Na ulicy mówią "dzień dobry książę"

Jak Tadeusz Talarek czuje się nazywany "księciem"? – Czuję się, że tak powiem trochę dziwnie. I Maryla Rodowicz też krzyknęła na mnie "książę". Jestem zaskoczony, bo idąc po ulicy niektóre mi się kłaniają "dzień dobry książę". Dla mnie - jakby to nie patrzył, to jest szok! Akurat nie mam takich aspiracji, żeby awansować na pozycję księcia w Garwolinie – śmiał się nasz uczestnik talent show. – O okładce gazety Twój Głos nie wiedziałem, to przyniosła mi jedna znajoma i mówi "popatrz, figurujesz w gazecie". O kurna jego raz! Byłem zszokowany! – wyznał 72-latek. – Jestem facetem, który kocha wino, kobiety i śpiew, a nie księciem – powiedział skromnie Tadeusz Talarek.

 


Zdj. The Voice Senior TVP - screeny

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 17/02/2024 22:50
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do