Pielgrzymi są coraz bliżej Częstochowy! Każdy dzień wędrówki do Matki przynosi im coś innego. - Nie jesteśmy na wakacjach all inclusive. Jednak tutaj nikt nie marudzi, nie narzeka - zapewnia Jakub Nowak, który zdaje relację z dziewiątego dnia na pielgrzymim szlaku.
W poniedziałek, 11 sierpnia, na pielgrzymim szlaku minął dziewiąty dzień wędrówki na Jasną Górę. Pielgrzymi przeszli kolejne 33 kilometry, przemierzając trasę na odcinku Jedle - Żelisławiczki.
– Za nami kolejny dzień w trasie! Od Garwolina daleko, do Częstochowy coraz bliżej. Każdy dzień przynosi coś innego. Różne emocje, różne przemyślenia. Do każdego z osobna inaczej przemawia Bóg. Oczywiście wciąż czujemy zmęczenie, ból, wysokie temperatury, ale każdy wyruszając na pątniczy szlak liczył się z tym. Wędrówka nie należy do najłatwiejszych. Nie jesteśmy na wakacjach all inclusive. Jednak tutaj nikt nie marudzi, nie narzeka. Niesiemy swój krzyż, a wraz z nim intencje licząc, że Bóg nas wysłucha – podkreśla pielgrzym Jakub Nowak.
Z uwagi na długi odcinek do przejścia i późną porę Apel Jasnogórski pielgrzymi odśpiewali w trasie. Wtorek, 12 sierpnia, ich ostatni czas takiej zwykłej wędrówki z tradycyjnym rozkładem dnia.
Dzisiaj pielgrzymi dotrą na nocleg do miejscowości Przyrów. Przemierzą około 30 km.
Wesprzyjmy ich naszą modlitwą!
Relacja i zdjęcia: Jakub Nowak
oprac. ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie