
Mieszkańcy jednego z osiedli w Garwolinie złożyli do Urzędu Miasta zawiadomienie o rozpoczęciu protestu przeciwko zniszczeniu ulicy przez budującego tam bloki dewelopera. Mieszkańcy, zdecydowani na zablokowanie zniszczonej przez ciężkie pojazdy drogi, zaznaczają, że walczą nie tylko w swojej sprawie.
Mieszkańcy osiedla przy ulicy Zamojskiej 5, 7 i 9 mają dość. W minionym tygodniu zwrócili się do burmistrza Garwolina Tadeusza Mikulskiego z prośbą o podjęcie przez niego niezwłocznych działań w celu powstrzymania inwestora przed dalszym niszczeniem drogi i przywrócenia jej nawierzchni do poprzedniego stanu. Pod pismem, które w piątek 18 maja wpłynęło do Urzędu Miasta Garwolina, podpisało się ponad 30 osób. Zdecydowani na zablokowanie zniszczonej przez ciężkie pojazdy drogi mieszkańcy zaznaczają, że walczą nie tylko w swojej sprawie.
Po rozpoczęciu budowy droga została zniszczona
– Ulica Zamojska jest drogą publiczną, służącą zaspokajaniu potrzeb wszystkich mieszkańców. Użytkowana jest ona nie tylko przez mieszkańców osiedla Zamojska 5, 7 i 9, ale również przez wielu mieszkańców miasta, w tym osiedla przy ul. Korczaka, Romanówka czy Zamojska 17-21. Przed rozpoczęciem inwestycji przez dewelopera ulica Zamojska miała nawierzchnię asfaltową, utrzymaną w dobrym stanie i tym samym dobrze służyła wspólnocie mieszkańców. Po rozpoczęciu budowy droga została zniszczona przez ciężkie pojazdy. Również wykonanych było kilka przekopów liniowych przez drogę, a w miejscach tych nawierzchnia nie została prawidłowo odtworzona. Dotychczasowe próby naprawiania drogi przez dewelopera polegały jedynie na wywiezieniu drogi żużlem i innymi materiałami odpadowymi. W efekcie tego droga stała się całkowicie niezdatna do użytkowania: jest wyboista, dziurawa nawierzchnia niszczy pojazdy, błoto i kurz z drogi są bardzo uciążliwe dla mieszkańców, brudzą i niszczą budynki, teren osiedla oraz szkodzą zdrowiu ludzi – argumentują protestujący.
Zignorowani zablokują ul. Zamojską
Mieszkańcy w swoim piśmie podkreślają, że to w obowiązkach miasta Garwolina, narzuconych przez ustawę, leży dbanie o należyty stan dróg, kontrolę tego stanu i przede wszystkim przeciwdziałanie niszczeniu dróg przez ich użytkowników. – Wyrażamy stanowczy protest przeciwko niszczeniu drogi publicznej przez dewelopera przy jednoczesnej bezczynności zarządcy drogi – piszą mieszkańcy, którzy domagają się naprawienia drogi w ciągu 14 dni od daty złożenia zawiadomienia do urzędu. Dodają, że chcą jedynie przywrócenia jej do poprzedniego stanu, czyli odtworzenia nawierzchni asfaltowej i utrzymania jej w niepogorszonym stanie. Jeśli ich żądania zostaną zignorowane, mieszkańcy w ramach akcji protestacyjnej zablokują drogę.
Pismo o tej samej treści z podpisami mieszkańców otrzymał także wspomniany w nim deweloper.
Miasto zobowiązało dewelopera do naprawy drogi
O podjęte działania w sprawie zapytaliśmy burmistrza Garwolina. Tadeusz Mikulski zaznacza, że ulica Zamojska nie jest drogą publiczną i została utwardzona w technologii pozwalającej na dojazd do placów budów. Dodaje, prowadzone pomiary na tej drodze wykazały m.in. koleinę głębokości około 5 cm.
Włodarz miasta informuje także, że w środę 23 maja odbył spotkanie z deweloperem i słownie przekazał mu zalecenia naprawy drogi. – Mieszkańcy mają prawo protestować. Ja wydałem dyspozycje, żeby do dewelopera zostało także wysłane pismo, w którym zobowiązujemy go do przeprowadzenia napraw tej drogi w jak najszybszym terminie – mówi Tadeusz Mikulski. Deweloper będzie miał nie tylko obowiązek naprawić drogę, ale także utrzymywać ją w takim stanie, aby nie stwarzała zagrożenia.
Burmistrz Mikulski dodaje, że podejmował działania, aby poszerzyć ulicę Zamojskiego, ale właściciele podali bardzo wysokie ceny za grunty pod drogę. Również radni miejscy uznali, że zaproponowane kwoty były za wysokie. Jak zaznacza włodarz, możliwa w tej sytuacji, ale dłuższa procedura prowadzona na mocy tzw. specustawy, która pozwala decyzją starosty na dysponowanie gruntów, nie została wszczęta z powodu kończącej się kadencji.
Dziś deweloper był nieuchwytny. W najbliższym czasie zapytamy go o termin naprawy drogi oraz o zgłaszane przez mieszkańców nowych bloków utrudnienia w dojeździe do mieszkań.
Kontynuacja materiału niebawem.
ur
Fot. KK
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Jeśli to nie jest droga publiczna to jakim cudem budują się tam nowe osiedla ? W jaki sposób deweloper dostał pozwolenie na budowę ? bez dostępu do drogi publicznej ???
To teraz powiem więcej: Mieszkam na nowym osiedlu Ochnik Inwest bo to o tym deweloperze mowa. Przy zakupie mieszkania panie z biura zapewniały ze do osiedla będzie się dojeżdżać od strony Kauflandu. Rzeczywiście przez jakiś czas trzeba było korzystać ze starej szutrowej zniszczonej drogi. Deweloper zrobił asfalt na odcinku od bramy nowej i westycji do Kauflandu. Co się okazało? Ze odcinek od wjazdu na zaplecze do parkingu Kauflandu należy do Pani architekt z Garwolina, ta z kolei wkur...Iwona ze ludzie jeżdżą po jej drodze zablokowała ja na cały dzień jakiś miesiąc temu. Co mi powiedziała? Ze deweloper nawet nie podjął z nią dyskusji o dzierżawie odcinka drogi!!! A kaufland dzierżawi ten obszar aby tiry mogły robić dostawy. Deweloper ściemniał ze nigdy nikogo nie zapewniał i ze wydał 100.000 na asfalt i w ogóle to ona ma gdzieś i żeby jeździć stara droga. Babka powiedziała ze zrobi szlabany i nikt nie będzie tamtędy jeździł. Co dalej? Dalej wściekają się mieszkańcy z naprzeciwka bo sprzęty zniszczyły ich droge! Jaki będzie efekt? Pycha i obłuda dewelopera skończy się tym ze nie bedIe można kosmrzystac z żadnej drogi i jak teraz będą wyjeżdżać ludzie z Zamojskiej?
Bzdury . Skoro droga jest ogólnodostępna to jest także dostępna dla pojazdów budowy . Jeśli nie było oznakowania zakazującego wjazdu pojazdom o określonej masie to mogą dewelopera pocałować .
Jak można zepsuć coś czegoś nigdy nie było? 10 taczek żużlu to nie nawierzchnia. Samolotem materiałów i betonu nie dowioza. Ludzie ogarnijcie się.
Na Zamojskiej był asfalt??? Kiedy, gdzie, jak...? Czy mieszkańcy mają wspólnego dilera i co to za towar, po którym widzi się asfalt? To mogłoby być o wiele tańsze rozwiązanie dla rządu - dać Polakom towar, po którym zobaczą nieistniejącą sieć tysięcy kilometrów asfaltowych dróg i autostrad...
Nawierzchni asfaltowej to ja na zamojskiej nigdy nie widziałem tylko rozsypane odpady asfaltowe po frezowaniu tzw.destrukt a to zupełnie co innego chociaż i to i to czarne.
Coś mi się wydaje że pani Iwonka próbuje ugrać.... asfalt ciekawe.... a na koncu tej drogi stała magiczna tecza i mały skrzat ha ha.....
Deweloper jest niewinny po prostu zabrakło mu kasy na drogę A swoją drogą to strzał w stopę ,w Czanie strzelają korki od szampana
Mieszkańcy bloków Spółdzielczych chcą ewidentnie żeby im Ochnik drogę za frajer zrobił, miasto nie chce zrobić, to do developera. A nóż będzie frajerem i naprawi. Mieszkańcy Dobrej też powinni wniosek napisać, że Żabczyński 3x dziennie pieczywo przywozi, nie było sklepu, była dobra droga, jest sklep(są dostawy) pojawiły się dziury. Przypadek?? Słuszna uwaga!!!! Żużel to nie asfalt, kaszanka nie kiełbasa.
No proszę nie dość ze mie ma drogi to jeszcze obrażają mieszkańców, a najarani to musieli być mieszkancy którzy kupili mieszkanie u tego ,,dewelopera ' ewentualnie pracownicy
To czyja ta droga jest jak nie publiczna? W Warszawie też są takie bloki w pustym polu bez dojazdu szybko sprzedane i mieszkańcy później się męczą. Nie lepiej było kupić sobie używane mieszkanie chociażby na Romanówce i mieć wszystko gotowe z dobrym dojazdem,zielenią i bez kurzu i hałasu z budowy nowych bloków który jeszcze kilka lat tam będziecie mieli. Ja tak zrobiłem i jestem bardzo zadowolony.
Proszę otworzyć google mapę Garwolin ulicy Zamojska tam widać jak 6 lat temu wyglądała droga dojazdu do osiedla ,jak jeszcze nie było wybudowanego w poblizu Kaufladu, bloków Czana i bloków Ochnika. Mamy czarno na bialym. A mieszkamy tutaj już 10 lat.
Droga była utwardzona, był asfalt, może nie gatunek najlepszy, ale był. Teraz jest poprzerywany, dziury po wykopach naprawiono szutrem. Najgorzej jest jak jeżdżą ul. Zamojską ciężkie budowlane sprzęty. Niech Burmistrz nie gada głupot o przystosowaniu tej ulicy do tego, by była ona dojazdem do budowy. Nie bez przyczyny od lat stoi przy niej znak o ograniczeniu tonażu. Droga jest wąska! Swoją drogą najpierw Burmistrz zapłacił za jej utwardzenie, a teraz ma gdzieś, że pieniądze inwestor rozjeździł...
Bardzo proszę o niezabieranie głosu w dyskusji przez osoby, które nie miały styczności z utrudnieniami zwiazanymi z budową nowej inwestycji przy ul. Zamojskiej i jej skutkami . Rozpędzone betoniarki, wywrotki , na drodze przy której nie ma chodnika ani zadnych tzw. spowalniaczy stanowiły zagrozenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. Znak zakazu wjazdu o masie >3,5t , który początkowo sie pojawił został uzupełniony po kilku tyg. tablicą : nie dot. pojazdów budowy... Rozkopywana droga , również przy parkingach nie była przywracana do stanu pierwotnego, niezabezpieczenie hydrantu, z którgo korzystał podczas budowy deweloper spowodowało zalanie garazy oraz parkingów podziemnych bloku spółdzielczego.Parkowanie na waskiej drodze pojazdów bydowlanych również nie nalezało do rzadkości a rozpoczyna sie kolejny etap budowy.....
Miasto ma w odbycie drogi, przykład osiedla górki w Garwolinie ul. Beethovena oraz ulice przylegle do niej, osiedle istnieje od ponad 15 lat a droga jak była gruntowa tak jest, dziury przez większość roku, latem kurzy się tak że ledwo świat widać jak we mgle, ciężko się oddycha, o wetrzeniu domów można zapomnieć, w okresie jesienno wiosennym gdy występują częste opady deszczu droga rozmieka i poprostu pojazdy się w niej zapadają, np. Smieciarka zapadła się na tyle głęboko aż zawisła na podwoziu, dobrze że straż nie musiała nigdy tam dojeżdżać bo by siebie musieli ratować a zadny z ich ciężkich sprzętów by nie dojechał, miasto ma to gdzies, petycję, podpisy, prosby, groźby nic nie działa, tylko przed wyborami przychodzą jacys ludzi i obiecują i tak od lat. Życzę jak najlepiej w walce o cywilizowane drogi.
Było się pobudować na Krystynie. By wam bloków nie pobudowali pod nosem.
Jestem mieszkańcem osiedla firmy Ochnik Inwest. Popieram Państwa protest ale zapłacimy za niego głównie my, czyli mieszkańcy (którzy o niczym nie wiedzieli i nie są winni sytuacji) a deweloper zupełnie się tym nie przejmie. Nam obiecano dojazd drogą przez Kaufland, którego to dojazdu obecnie nie ma bo sprytna Pani architekt postanowiła zarobić miliony na malusim skrawku ziemi w jej posiadaniu. O kunszcie dewelopera świadczy fakt, że nie podpisał z ową panią umowy, która gwarantowałaby przejazd - podobno zawarta była umowa ustna, którą ta pani podobno złamała :) Nikomu nie polecam kupna mieszkania na tym osiedlu. Lekceważenie mieszkańców to chleb powszedni a zarządzanie budową leży i kwiczy. Ciekawe jest stwierdzenie "ulica Zamojska nie jest drogą publiczną", skoro tak to pytanie jakim prawem wydane zostało pozwolenie na budowę.
Tak w ogole grunty na zamojskiej zanim trafily w rece dwoch obecnych deweloperow mialy byc czesciowo zagospodarowane pod budowe nowych blokow spoldzielczych dla lokatorow i ich rodzin z Romanowki a takze innych chetnych. Bardzo bardzo dziwne ze przejeli te grunty deweleporzy. Wiadomo co kogo obchodza zwykli ludzie ktorzy chca wynajmowac mieszkanie spoldzielcze,bo takich mieszkan nie ma w Garwolinie. Lepiej pozbyc sie gruntow . kasa ,uklady itp.
Do programu mieszkanie plus Garwolin chyba też nie przystąpił. Ciekawe dlaczego bo mieszkań w mieście brakuje.
Gratuluję artykułu - oby wiecej takich podejmujących nieprawidlowości w naszym mieście - nie moge sie doczekac kontynuacji oraz komentarza developera odnosnie zaistniałej sytuacji. Odnosnie problemów poruszonych przez autora - prosze zauważyc ze mieszkańcy domagają sie przede wszystkim przywrócenia drogi do stanu przed inwestycja (zgodnie z zasada: zepsuleś/zniszczyles to napraw) a urzędnicy miejscy/radni? powinni NADZOROWAĆ i EGZEKWOWAĆ wykonanie tego zadania przez developera. Pomocne w tym aspekcie byłoby chociażby google street view zeby stwierdzic jak droga wygladała przed inwestycja. A w razie oporu developera wprowadzic ponownie zakaz wjazdu pojazdów budowy na ulice Zamojską. Inaczej po kilku/kilkunastu miesiacach większość aut mieszkańców przejdzie kosztowne remonty zawieszenia... Oczywiscie wskazanym byłoby prowadzic dalsze dzialania zwiazane z poszerzaniem ulicy, dobudowaniem chodnika w celu poprawy bezpieczeństwa (zwłaszcza dzieci), ustawieniem spowalniaczy etc - ale od czegos trzeba zaczać a obecne dzialania urzedu po prostu nie przynosza efektów. A moze wspomnianym tematem powinien zainteresowac sie radny/radna z tego okregu? Zbliżaja sie wybory - wyborcy z pewnościa docenia osobe która nie tylko obiecuje ale potrafi skutecznie działac w interesie mieszkańców.
A dlaczego jak to nazwaliście "słynna Pani architekt" ma wam udostępniać swoją własną prywatną drogę? To jest jej droga, ona ma do niej prawo i może sobie robić co chce. Ciekawe czy wy udostępnilibyście przejazd przez swoją działkę kilkunastu ludziom. Pretensje można mieć do UM i developera a nie do właścicielki drogi. I to jeszcze za free.
To jest rzeczywiście zastanawiające. jakie trzeba mieć układy. Sam jak dwa lata temu chciałem wystąpić o warunki zabudowy działki w Urzędzie dostałem info, że mam za wąską drogę tzn. działka nie ma dostępu do drogi publicznej. Pomimo, że mieszkają tam moi rodzice i mi nie przeszkadzało, że będę dojeżdżał polną wąska drogą to nie było takiej możliwości dla 1 domu! a tu proszę bez dostępu do drogi publicznej buduje się osiedle . Chyba coś tu nie gra. Jednak jak ktoś ma kasę i układy to wszystko można załatwić. Wstyd
Uklady uklady uklady
Stara prawda . Na układy nie ma rady. Ciężko jest uzyskać w naszym Mieście decyzję o warunkach zabudowy. Długo i pod górę. Ale jak widać niektórzy mają z górki. Starszny kanał. Na stronie dewelopera jest informacja o 6 blokach , które maja powstać na tym osiedlu ... Czyli ok 300 mieszkań w sumie, a Burmistrz mówi, że tam nie ma drogi publicznej. Ciekawe jak będą dojeżdżać do mieszkań tą wąską Zamojską przecież tam w niektórych miejscach nie da się wyminąć . Myślę, że zniszczona nawierzchnia to chyba najmniejszy problem mieszkańców . Wyobraźcie sobie jak za jakiś czas min ok 300 samochodów wyjeżdża tamtędy rano do pracy i do szkoły ? Współóczuję .
Słynna lub nie, według Prezesa firmy Ochnik Inwest - nieuczciwa, skoro dała słowo, które potem 3 dni po położeniu asfaltu złamała. Oboje są siebie warci. Jasne, że należą się jej pieniądze, ale na pewno nie miliony, bo działka jest nic nie warta a ta pani nie włożyła w nią ani grosza - drogę wybudował Kaufland. Bardzo dobrze, że poprawiona zostanie Zamojska. A pani architekt niech się weźmie do pracy i zainwestuje coś w swoje nieruchomości, zamiast oczekiwać milionów za nic - ta zagrywka ewidentnie jej nie wyszła. Współczuję jej klientom, jeśli w swoim zawodzie kieruje się podobnymi zasadami.
Tak czytam te komentarza i może warto byłoby zadać sobie pytanie, czy Wy pozwolilibyście "na słowo" jeździć po swojej działce kilkuset osobom? Rozumiem rozgoryczenie, nie macie dojazdu, ale wina leży tylko i wyłącznie po stronie developera, któremu zaufaliście "na słowo"....
Jakbym tyle kasy miał co ta pani, to bym się charytatywnie dogadał, a nie chciał jeszcze więcej kasy. :P
Cała sprawa to gruby przekręt. Burmistrz wydał Ochnikowi (deweloper) decyzje o warunkach zabudowy z naruszeniem prawa. Formalnie zwracał się do podległego sobie Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska o uzgodnienie warunków. Ten nie odpowiadał bo musiałby uzgodnić negatywnie - brak dostępu do drogi publicznej. Po dwóch tygodniach takiego milczenia prawo uznaje tzw. "milczącą zgodę" i wtedy Mistrz Burmistrz wydawał zgodę na budowę 22 lub 24 bloków. ZAGROŻENIE dla ludzi. Dodatkowo droga jest "ślepa" nie dochodzi bowiem do ulicy Kościuszki tylko0 do prywatnej posesji użytkowanej przez TESCO. Przejście i przejazd jest zatem bezprawny - ludzie korzystają z cudzej własności bez tytułu prawnego do tego.
Dobra informacja o mechanizmie wydania tego pozwolenia. Jeśli ktoś ma więcej informacji proszę o zamieszczania - każda informacja jest pomocna.
Co ty nie powiesz. Pozostałe bloki też bezprawnie stoją?
tak naprawdę to do tych osiedli nie ma dojazdu... Pominąwszy, że ta droga jest zbyt wąska do obsługi takiej liczby mieszkańców to jeszcze nie ma prawnego połączenia z drogą publiczną