
Adaś Winek, który w ubiegłym roku wpadł do oczka wodnego, dzielnie walczy o powrót do sprawności. 6-latek potrzebuje kosztownej rehabilitacji i naszego wsparcia. Najbliższą okazją do pomocy będzie Święto Rodziny połączone z festynem charytatywnym w Wilkowyi.
Dramatyczne chwile i walka o życie
To był zwykły, wrześniowy dzień. We wtorek 8 września 2020 roku, na działce rekreacyjnej w miejscowości Wilkowyja, 5-letni wówczas Adaś Winek wpadł do oczka wodnego. Gdy został wydobyty z wody nie oddychał. Chłopca bez czynności życiowych najpierw reanimowali rodzice, potem policjanci, a następnie załoga karetki pogotowia. Chłopczyk odzyskał czynności życiowe i został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala dziecięcego. To wydarzenie całkowicie odmieniło życie rodziny małego Adasia. Chłopiec po nieszczęśliwym wypadku trafił nieprzytomny do oddziału intensywnej opieki medycznej. Był to bardzo trudny i dynamiczny czas dla jego najbliższych. Lekarze podejmowali wiele działań ratujących życie i wykonywali różne badania. Dla rodziców oznaczało to mnóstwo trudnych informacji i decyzji, niepewność w nowej sytuacji, wahania pomiędzy zagrożeniem i nadzieją. Kilka tygodni później, po ustabilizowaniu stanu zdrowia, Adaś rozpoczął trudną i żmudną rehabilitację w klinice Budzik, gdzie przez kilka miesięcy towarzyszyła mu mama Magdalena. Chłopiec wychodzi ze śpiączki mózgowej. Zmaga się z encefalopatią niedotlenieniowo-niedokrwienną i niedowładem czterokończynowym spastycznym.
Adaś musi nauczyć się tego wszystkiego od nowa
Z końcem kwietnia 2021 roku Adaś wrócił z mamą z Budzika do domu, gdzie czekał na niego tata i rodzeństwo. Chłopiec wymaga kompleksowych działań w każdej sferze funkcjonowania. Skutkiem podtopienia i niedotlenienia mózgu jest utrata dotychczasowych sprawności. Mimo, że przed wypadkiem, Adaś jako dzielny pięciolatek biegał i jeździł na rowerze, mówił i chętnie rozmawiał, bawił się i uczęszczał do przedszkola, obecnie musi nauczyć się tego wszystkiego od nowa. Po wypadku nie może samodzielnie chodzić, zmieniać pozycji, sięgać rękami po przedmioty i wykonywać czynności. Nie mówi z powodu koniecznej dla oddychania tracheostomii i musi porozumiewać się poruszając kciukiem lub mrugając powieką w odpowiedzi na pytania. Nie może samodzielnie jeść i przyjmuje pożywienie przez PEG bezpośrednio do żołądka.
Usłyszeć głos synka
Aktualnie Adaś jest intensywnie rehabilitowany. Fizjoterapia, komora tlenowa, masaże, terapia czaszkowo-krzyżowa, ćwiczenia na Cyber Oku, terapia muzyką – to codzienność tego dzielnego 6-latka i jego rodziców. – Korzystamy z czego tylko możemy i co tylko ktoś nam doradzi, że warto skorzystać. Zauważamy, że Adaś bardziej kontaktuje się z nami wzrokiem. Wydaje nam się, ze jest bardziej świadomy tego, że ma niemoc w przekazaniu tego w drugą stronę, ale potrafi potwierdzić na tak, mrugając oczami i podnosząc kciuk. Coraz lepiej sobie radzi przy oddychaniu z zatkaną rurką tracheostomijną, więc idziemy w kierunku pozbycia się tej rurki, żeby umożliwić Adasiowi wydobycie z siebie pierwszych słów, bo widzimy po nim, że chce mówić – wyznaje mama chłopca. W najbliższym czasie Adasia czeka też wymiana PEGa.
6-latek nadal nie ma pełnej świadomości, ale walczy o powrót do sprawności. – Każdy dzień przynosi coś nowego. Widzimy, że codziennie Adaś robi małe kroczki. Widzimy też, że chce i denerwuje się, bo nie może lub nie wie, jak coś zrobić. Uczy się wszystkiego powoli metodą prób i błędów. Jeszcze nie do końca samodzielnie, ale już coraz lepiej trzyma głowę. Czasami odchyli się do tyłu, ale to mogą być ruchy spastyczne i nie wiemy, czy Adaś nad nimi może zapanować. Dopóki się z nami nie skomunikuje, to nie wiemy, czy może to zatrzymać czy jest to mimowolne. Jest już pionizowany i już coraz lepiej sam stoi przy mnie. Rozumie, gdy mówię, żeby wyprostował kolanka. Widzimy, że dom dużo robi, ten czas w domu z rodzeństwem. Jeśli chce coś zaobserwować, to tam kieruje głowę i wzrok. Powoli sobie wszystko przypomina. Zapytany, oczami pokazuje gdzie jest co jest. Adaś reaguje też na odgłosy psów i na koty. Wiemy, że potrzeba czasu... – zaznacza nasza rozmówczyni. Pani Magdalena przyznaje, że największą trudnością jest brak kontaktu głosowego z synkiem. – Musi być pierwsze słowo. Musi być obycie z tym głosem i przyzwyczajenie się do tego i miejmy nadzieję, że kiedyś usłyszymy głos Adasia – mówi mama chłopca.
Pomóc może każdy!
Adaś korzysta z zajęć prywatnych i na NFZ. Każde dodatkowe zajęcia są ważne dla poprawy stanu chłopca. Są też kosztowne. Najbliższa okazja do wsparcia Adasia już w niedzielę 29 sierpnia podczas Święta Rodziny. Wydarzenie rozpocznie się mszą świętą odprawioną o godzinie 11.00 w kościele w Marianowie. Festyn charytatywny w Szkole Podstawowej w Wilkowyi wystartuje o godzinie 13.00. W programie wydarzenia przewidziano atrakcje dla dzieci i dorosłych. Organizatorzy zachęcają do udziału w licytacjach, z których dochód zostanie przeznaczony na rehabilitację Adasia.
Na Święto Rodziny połączone z festynem charytatywnym zapraszają parafia św. Izydora w Marianowie, Urząd Gminy Garwolin, Gminne Centrum Animacji Kultury w Sulbinach i Publiczna Szkoła Podstawowa w Wilkowyi.
Osoby, którym nie uda się dotrzeć na festyn charytatywny mogą pomóc Adasiowi, dokonując wpłaty darowizny i przekazując mu 1% podatku.
Przekaż 1% podatku na podopiecznego
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
38659 Winek AdamDla szybszej weryfikacji i księgowania wpłat nie wpisujemy zdrobnień ani słów odmienionych przez przypadki jak również słów: dla, na, leczenie, rehabilitacja, itp.
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Dokonaj wpłaty na subkonto podopiecznego w Fundacji
Wpłaty prosimy kierować na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994Tytułem:
38659 Winek Adam darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie