Zapłacimy więcej za parkowanie

Znikają opłaty za 15 i 30 minut, a wchodzą za 10 minut. Godzina postoju będzie kosztowała 3,50 zamiast 2 zł. Między innymi takie zmiany szykują się od 1 stycznia w strefie płatnego parkowania w Garwolinie.

Sprawą opłat zajęła się rada miasta podczas sesji 23 października. – Opłaty za parkowanie nie wzrastały od 2011 roku. W 2011 roku 15 minut kosztowało 50 gr, 30 minut -złotówkę, za pierwszą godzinę parkowania 2 zł, za drugą godzinę -2,40. Trzecia godzina to 2,5 zł, 4 i następna -2 zł. W tej chwili zaproponowano 10 minut -50 gr, przy założeniu, że jest naliczanie minutowe. Pierwsza godzina -3,50, zamiast 2 zł, druga godzina -4 zł zamiast 2,40 zł, trzecia godzina 4,50, a czwarta i każda kolejna -3,50 zł –wyliczał Krzysztof Kędziorek, kierownik wydziału gospodarki komunalnej. 

Oznacza to, że znikną opłaty za 15 i 30 minut, a wejdą za 10 minut. Przy czym rzeczywisty czas postoju będzie naliczany minutowo w oparciu o uiszczoną kwotę, z zaokrągleniem w dół do kwoty minimalnej 50 gr.

Proponowano również podniesienie opłaty za brak ważnego biletu parkingowego. Rada przegłosowała jednak wniosek radnego Marka Jonczaka, aby pozostała ona bez zmian - czyli 50 zł.

Zmianom nie uległa kwota abonamentu. Za tygodniowy karnet zapłacimy 25 zł, dwutygodniowy -40 zł, miesięczny -60 zł, półroczny -300 zł, a roczny 600 zł. Abonament miesięczny za parkowanie na wydzielonym stanowisku wynosi 120 zł. Abonament miesięczny dla samochodów dostarczających towar na czas rozładunku towaru (do 30 minut) to opłata rzędu 25 zł.

Nowa uchwała umożliwia ponadto darmowe parkowanie osobom z kartą parkingową dla niepełnosprawnych w dowolnym miejscu parkingu, w przypadku zajętych wszystkich miejsc wydzielonych.

Zmiany wejdą w życie 1 stycznia 2024 roku. Radni poruszali też wątki istniejącej aplikacji, która umożliwia przedłużanie opłaty parkingowej z każdego miejsca oraz wymiany szybek czytników kart w parkomatach na bardziej przejrzyste.

Płatne parkowanie wróci na plac przy przy skrzyżowaniu ulic Staszica i Sportowej. Ten plac swego czasu był płatnym parkingiem. Jego dzierżawca płacił co miesiąc czynsz dzierżawny i naliczał opłaty parkingowe według własnego uznania.

– Kilka lat temu zrezygnował z dzierżawy. Od kilku lat plac stał niezagospodarowany i służył de facto jako darmowy parking. Z racji tego, że z końcem roku kończy nam się umowa z dotychczasowym operatorem naszych stref płatnego parkowania, pani burmistrz chce zaproponować operatorowi, który zostanie wyłoniony w przetargu, także obsługę tego parkingu. Do tego była potrzebna odrębna uchwała, ponieważ nie leży on pasie drogowym i nie może wejść do strefy płatnego parkowania – wyjaśnia sekretarz miasta Cezary Tudek.

Wysokość opłat za ten parking określi burmistrz w drodze rozporządzenia. 

JS